​Microsoft Surface Pro 6 - test

Surface Pro to seria urządzeń 2w1 produkcji Microsoftu czyli tablet i notebook w jednym (pod warunkiem, że posiadamy doczepianą klawiaturę). Po debiucie Windows 8 taki format urządzeń był bardzo popularny. Większość producentów z niego zrezygnowała, na placu boju pozostało kilka firm, ale to nie ma większego znaczenia, bo Surface Pro pozostaje królem tego typu urządzeń. Jego szósta generacja, chociaż wnosi naprawdę niewiele nowego, tylko potwierdza tę tezę.

Podstawowa wersja Surface Pro 6 (cena 4449 zł) to... sam tablet. Wspomniana, doczepiana klawiatura (TypeCover) jest sprzedawana osobno w cenie około 650 zł. Zatem już na start mówimy o wydatku ponad 5000 zł. Sam tablet bez klawiatury, pomimo trybu Windows 10 stworzonego dla tabletów, mija się z przysłowiowym celem. Na rynku znajdziemy dwie wersje kolorystyczne - czarną i srebrną (my testowaliśmy tą pierwszą). TypeCover jest sprzedawany w kilku kolorach.

Jak prezentuje się Surface Pro 6 (wraz z klawiaturą)? Podobnie jak poprzednia generacja, Pro 6 wygląda fantastycznie. Wzornictwo i zastosowane materiały to wysoka półka - Surface, podobnie jak MacBooki, ma być marką samą w sobie. I tak właśnie jest. Sam tablet z klawiaturą ważą około kilograma, a jego wymiary to: szerokość 292 mm, głębokość  201 mm  i wysokość  8,5 mm.

Za pewne rozczarowanie należy uznać obecność wyłącznie jednego portu USB (wersja 3.0) i jednego mini Display Port. Nie ma USB-C, ani innych dodatków - zatem nie obędzie się bez przejściówek. Na szczęście producent zdecydował się na zostawienie słuchawkowego Jacka i portu MicroSDXC.

Pora włączyć urządzenie. Na pokładzie znajdziemy system Windows 10 Home. Wspominamy o tym dlatego, że jest to "czysta" wersja Windowsa - bez zbędnych dodatków (antywirusy, programy afiliacyjne, dodatkowe ustawienia producenta), tak często spotykanych w komputerach przenośnych innych firm. Użytkownik dostaje do dyspozycji 128 lub 256GB pamięci wbudowanej (dysk SSD).

Ekran, podobnie jak design, reprezentuje najwyższą półkę. Komputer został wyposażony w wyświetlacz PixelSense o przekątnej 12,3’’ i rozdzielczości 2736 na 1824 pikseli. Gwarantuje on bardzo dobrą reprodukcję kolorów, ostrość i efektywny kąt widzenia. Nie ma się do czego przyczepić.

Dostępne na rynku modele Surface Pro 6 mają w środku procesor Intel Core i5 lub i7 ósmej generacji, oraz 8GB pamięci RAM. Do standardowej pracy (pliki tekstowe, arkusze kalkulacyjne), przeglądania internetu, konsumowania strumieniowych mediów, słuchania muzyki czy oglądania filmów, nie potrzeba więcej. Komputer poradzi sobie z podstawową obróbką zdjęć i filmów, a nawet z mało wymagającymi grami (zintegrowana karta graficzna Intel UHD Graphics 620). Optymalizacja pracy robi swoje, dzięki czemu Surface Pro 6 działa szybciej niż komputery z podobną specyfikacją.

Surface Pro 6 radzi sobie całkiem nieźle bez ładowarki - mówimy o kilku godzinach standardowej pracy i rozrywki, komputer potrafi wytrzymać nawet do około 9 do 11 godzin bez ładowania.

Przy odpowiednich ustawieniach jasności ekranu i/lub włączonej komunikacji bezprzewodowej. To naprawdę dobry wynik.

Za około 400 zł można dokupić do testowanego urządzenia Pióro Surface Pen. Oferuje ono 4096 poziomów nacisku i o ile taka "sucha" liczba niewiele mówi, tak w codziennym użytkowaniu przekłada się to na absolutnie rewelacyjne narzędzie do robienia notatek, szkicowania lub rysowania. Pióro sprawdzi się doskonale do zabawy z dziećmi - nawet jeśli nasza pociecha nie kwapi się do "analogowego" rysowania, za sprawą pióra zmieni zdanie.

Warto również wspomnieć o myszce Arc Touch (cena około 300 zł). Jest to jednak z najlepszych myszek na rynku. Unikatowa konstrukcja umożliwia jej złożenie (ułatwia to jej transport) i rozłożenie w sekundę. Myszka łączy wygodę z funkcjonalnością. Najnowsze modele łączą się z komputerem bezprzewodowo (Bluetooth).

Cena: 4449 zł (tablet, podstawowa konfiguracja)