Test Xiaomi Redmi Note 5

Stwierdzenie, że Xiaomi radzi sobie na polskim rynku coraz lepiej byłoby truizmem - marka bardzo szybko awansowała do grona szalenie popularnych. Smartfony takie jak Redmi Note 5 są przyczyną, za sprawą której Chińczycy zyskali tak dużo w naszym kraju. Dlaczego? Sprawdźmy.

Xiaomi Redmi Note 5 ekran o przekątnej 5,99 cala, waży 184 g, a jego wymiary to około 8 mm na 75 na 158 (wysokość). Jest to zatem dość masywne urządzenie, nie każdy preferuje takie gabaryty. Jeśli jednak nam to nie przeszkadza - warto wiedzieć, że sprzęt dobrze leży w dłoni i sprawia wrażenie solidnego. Telefon ma zaokrąglone rogi, design Note 5 nie zaskakuje niczym innowacyjnym, widzieliśmy wielokrotnie takie telefony Xiaomi, ale zarazem trudno zarzucić cokolwiek smartfonowi.

Dobrą wiadomością, dla niektórych, będzie obecność portu słuchawkowego i slotu na kartę microSD. Szkoda, że Xiaomi zdecydowało się na port USB 2.0, a nie Type C. Z tyłu smartfonu znajdziemy czytnik linii papilarnych (działa poprawnie). W zestawie z telefonem, oprócz ładowarki, znajdziemy jeszcze etui (silikonowe plecyki).

Specyfikacja nie pozostaje dużym zaskoczeniem - Xiaomi standardowo skorzystało z procesora Snapdragon, tym razem stawiając na wersję 636 z architekturą Kryo. Za grafikę odpowiada układ Adreno 509. W testowanym modelu mieliśmy 4 GB pamięci RAM. Pamięć wbudowana to 64 GB, ale w rzeczywistości dostajemy do wykorzystania około 50 GB. Na rynku dostępna jest wersja 32 GB ROM i 3 GB RAM. Na co przełożyła się taka moc obliczeniowa podczas testów przy pomocy benchmarka?

Wynik w GeekBench: 1337 (single-core), 4902 (multi-core).

Dla porównania. Moto G6 w podobnej cenie miał wynik: 743 (single-core), 3872 (multi-core). Droższe: Galaxy A6 (2018): 731 (single core) i 3627 (multi-core),  Huawei P20 lite - 3698 punktów (multi-core). Wniosek? Bardzo dobry wynik.

Ekran o wspomnianej przekątnej 5,99" w proporcjach 18:9 ma rozdzielczość FHD+ 2160 na 1080. Jakość obrazu oferowana przez matrycę jest dobra, kolory poprawne, a po zwiększeniu poziomu jasności, nie ma problemów z widocznością w Słońcu.

System operacyjny to Android 8.1 z obowiązkową nakładką MIUI 9.5 autorstwa Xiaomi. O samej nakładce napisano już wszystko. Puryści wolący czystą wersję Androida nie mają tu czego szukać. Osoby, którym nakładki producentów nie przeszkadzają - będą zadowolone. Jak na standardy modyfikacji Androida przez firmę robiącą telefon - MIUI reprezentuje naprawdę niezły poziom wykonania.

Dotarliśmy do kluczowej nowości w przypadku Redmi Note 5. Fani marki Xiaomi wiedzą, że aparat często nie jest najmocniejszą stroną telefonów chińskiej firmy, szczególnie w tańszych modelach. Tym razem jednak Xiaomi "odrobiło" zadanie.

Aparaty z tyłu mają obiektywy o rozdzielczości 12 i 5 Mpix. Główną matrycę wyposażono w piksele 1,4µm i przesłonę f/1.9. Sama optyka to jedno. W wykonaniu dobrej fotografii pomaga system AI Dual Camera, cyfrowo polepszając zdjęcia wykonywane w trybie automatycznym. Telefon wyposażono w tryb zdjęć z efektem rozmycia tła (tak zwany efekt bokeh). Nie jest to poziom bokeh z topowych smartfonów Huaweia, ale - jak na cenę Redmi Note 5 - sprawdza się całkiem poprawnie.

Aparat z przodu ma obiektyw o rozdzielczości 13 Mpix i przysłonę f/2.0 oraz lampę LED. Wykonywane przez niego zdjęcia są poprawne, nie wybijając się poza "średnią krajową" zdjęć typu selfie robionych telefonami z tego roku w tym przedziale cenowym. Wideo rejestrowane wyłącznie w 30 klatkach na sekundę mogłoby oferować lepszą jakość.

Smartfon ma ogniwo 4000 mAh, czyli całkiem sporo. Producent mówi o 19 dniach w stanie czuwania. Natomiast codzienne użycie przekłada się na więcej niż dobę bez ładowania - dobry wynik. Note 5 to także około 10 godzin oglądania materiałów wideo. Raz jeszcze, szkoda że Xiaomi zdecydowało się na micro USB. Technologia USB Type C naładowałaby smartfon szybciej.

Sprawdź najkorzystniejszą cenę