TrekStor 3.0 - e-czytnik dla mas
W sieci księgarni Empik pojawił się pierwszy czytnik e-booków, jak twierdzi sieć, "na każdą kieszeń" - e-czynik TrekStor 3.0 .Jakie plany wiąże z nim polski potentat i co ma do zaoferowania samo urządzenie?
Ergonomia
E-reader nie jest zwyczajną płaską konstrukcją. Producent wyprofilował jego kształt, dzięki czemu wygodnie leży w dłoniach. Za pewny uchwyt odpowiada gumowany plastik, z którego solidnie wykonano całą obudowę. Optymalna wydaje się również jego wielkość i prostokątny kształt.
Z lewej strony, dokładnie w zasięgu kciuka, znalazły się przyciski nawigacyjne i funkcyjne. Niestety urządzenie nie zawsze zareaguje na polecania wydawane z ich pomocą. Przyjrzyjmy się jednak funkcjom, które spełniają. Podłużny element ułatwia przewracanie wirtualnych kartek. Nieco wyżej znajduje się d-pad z centralnie umieszczonym przyciskiem. Dzięki niemu możliwa jest obsługa - poruszanie po zakamarkach menu. Kolejne cztery przyciski odpowiadają za: cofanie do poprzedniego menu, obsługę odtwarzacza muzyki, zmianę rozmiaru tekstu oraz rozwijanie kontekstowego menu.
Na dolnym brzegu czytnika umieszczono przycisk power, a z prawej strony slot karty pamięci oraz port micro USB. Ten ostatni pozwala na podłączenie do komputera w celu naładowania baterii i skopiowania do wbudowanej pamięci książek, muzyki i zdjęć. Na górnym brzegu znalazło się wyjście mini jack.
Ekran i bateria
Wyświetlacz to jeden z najważniejszych elementów e-czytników. Urządzenia z wyższej półki dysponują technologią ink display, czyli tzw. elektronicznym papierem, który do złudzenia przypomina klasyczny książkowy druk. Zużywa przy tym minimalne ilości energii, przez co sprzęt jest w stanie pracować nawet miesiąc bez ładowania. Ma jednak ważną cechę - nie można z niego korzystać przy słabym świetle lub jego całkowitym braku - w tej kwestii niczym nie różni się od zwykłej kartki pokrytej drukiem.
TrekStor 3.0 sprzedawany przez sieć księgarni Empik jest wyposażony w matowy panel LCD o przekątnej 7 cali i rozdzielczości 800 na 480 pikseli. Dłuższe wpatrywanie się w wyświetlany przez niego tekst może zmęczyć wzrok. Pewną poprawę wnosi przyciemnienie ekranu - dla mnie optymalne okazało się maksymalne obniżenie poziomu jasności. Producent podkreśla, że urządzenie idealnie nadaje się do czytania krótkometrażowego - np. w środkach komunikacji. Można korzystać z niego niezależnie od oświetlenia, czym zdecydowanie przewyższa ink display. Klasyczny panel LCD ma również zwiększone zapotrzebowanie na energię. Właśnie dlatego bateria w TrekStorze pozwala na 8 godzin czytania lub 30 godzin słuchania muzyki.
Funkcje i biblioteka
Cena czytnika sugeruje, że wachlarz jego funkcji ogranicza się do obsługi plików tekstowych. Otóż nic bardziej mylnego. Nie dość, że z książkami radzi sobie znakomicie, to potrafi odtwarzać muzykę i wyświetlać zdjęcia.
Pierwsza ze wspomnianych opcji jest oczywiście najistotniejsza. TrekStor obsługuje e-booki w najpopularniejszych formatach: PDF, ePub (wsparcie dla Adobe DRM), FB2 i TXT. Interfejs umożliwia przechodzenie do konkretnych stron wybranej książki, dodawanie zakładek i ulubionych pozycji. W opcjach można zmienić wielkość i kolor czcionki.
Kupując flagowy czytnik Empiku nie musicie martwić się o brak darmowych tytułów. Po rejestracji na stronie księgarni otrzymacie dostęp do prawie 8 tysięcy klasyków literatury - polskiej i zagranicznej. W sumie na wirtualnych półkach sklepu znajduje się ponad 30 tysięcy e-booków - zarówno darmowych, jak i płatnych.
Wspomniałem, że czytnik może odtwarzać muzykę (formaty MP3, WMA, WAV, OGG) i wyświetlać zdjęcia. Z obiema czynnościami radzi sobie poprawnie. Ważna jest jednak możliwość jednoczesnego czytania e-książki i słuchania plików MP3.
Czego brakuje?
Empik jasno i otwarcie wyjaśnia swoją strategię. Aby urządzenie mogło kosztować niecałe 250 zł, należało zrezygnować z ekranu ink display, panelu dotykowego i łączności WiFi. Czytnik jest dzięki temu maksymalnie tani, ale cały czas w pełni funkcjonalny.
Profesjonalni "gadżeciarze" na pewno wyposażą się w sprzęty sygnowane logo Amazon, Barnes & Noble czy "zwykłego iPada". Są one jednak kilkukrotnie droższe od testowanego przez nas TrekStora 3.0.
Podsumowanie
E-booki są w Polsce produktem niszowym. Niewiele osób z nich korzysta, a jeszcze mniej zdaje sobie sprawę z ich istnienia. Wynika to z kilku czynników, m. in. ograniczonej liczby dostępnych modeli. Większość z nich również niemało kosztuje.
Empik postanowił wyjść z propozycją naprawdę taniego i funkcjonalnego urządzenia. Owszem, ma kilka wad. Nie są jednak dyskwalifikujące, a dla osób które dopiero zaczynają przygodę z wirtualną literaturą, mogą być niezauważalne.
Czytnik TrekStor można kupić w księgarniach i stronie internetowej Empiku w cenie 299,99 zł.
PLUSY:
+ wykonanie,
+ ogromna ilość darmowej klasyki,
+ odtwarzacz MP3 i przeglądarka zdjęć,
+ cena.
MINUSY:
- ekran LCD męczy wzrok,
- przyciski nie zawsze reagują za zadane polecenie,
- krótki czas pracy baterii,
- brak technologii e-ink.