W Kotle Czarownic znów zawrze. Stadion Śląski wraca do życia
Zwali go "Kotłem Czarownic". Rywale Polaków nienawidzili tam grać ze względu na bardzo specyficzną atmosferę. Bywało, że na trybunach zasiadało ponad sto tysięcy widzów, a piłkarska reprezentacja Polski gościła tam łącznie 55 razy. Mowa oczywiście o legendarnym Stadionie Śląskim, miejscu, które już dawno zapewniło sobie miejsce w historii rodzimego sportu. Miejscu, które po wielu latach przerwy ma zamiar pisać tę historię na nowo. Tym razem już nie jako arena futbolowa, lecz lekkoatletyczna. I choć w listopadzie "Orły Nawałki" mają tam zagrać z Meksykiem, to nikt dziś nie ukrywa, że Śląski przebudowano głównie z myślą o Polskim Związku Lekkiej Atletyki. Oficjalne otwarcie obiektu, którego trwająca osiem lat przebudowa pochłonęła 650 milionów złotych planowane jest na 21 października, ale już teraz "Kocioł" jest gotowy, aby znów zawrzeć...
W Kotle Czarownic znów zawrze. Stadion Śląski wraca do życia
Zwali go "Kotłem Czarownic". Rywale Polaków nienawidzili tam grać ze względu na bardzo specyficzną atmosferę. Bywało, że na trybunach zasiadało ponad sto tysięcy widzów, a piłkarska reprezentacja Polski gościła tam łącznie 55 razy. Mowa oczywiście o legendarnym Stadionie Śląskim, miejscu, które już dawno zapewniło sobie miejsce w historii rodzimego sportu. Miejscu, które po wielu latach przerwy ma zamiar pisać tę historię na nowo. Tym razem już nie jako arena futbolowa, lecz lekkoatletyczna. I choć w listopadzie "Orły Nawałki" mają tam zagrać z Meksykiem, to nikt dziś nie ukrywa, że Śląski przebudowano głównie z myślą o Polskim Związku Lekkiej Atletyki. Oficjalne otwarcie obiektu, którego trwająca osiem lat przebudowa pochłonęła 650 milionów złotych planowane jest na 21 października, ale już teraz "Kocioł" jest gotowy, aby znów zawrzeć...