Zapalniczka w wersji premium. Powstało zaledwie osiem sztuk
S.T. Dupont, francuski producent luksusowych akcesoriów, wypuścił na rynek niewielką kolekcję ręcznie robionych zapalniczek. Wykonane zostały ze złota (również różowego) i palladu. Wykonanie każdej z nich, a łącznie powstało zaledwie osiem sztuk, zajęło 21 tygodni. Firma podkreśla, że to najbardziej skomplikowana i pracochłonna zapalniczka sygnowana jej logiem, jaka kiedykolwiek powstała. Prace nad samym projektem trwały cztery lata. Zapalniczka jest otwierana kodem i na pewno będzie wyróżniać się na tle konkurencji. Jedynym mankamentem pozostaje zaporowa dla wielu śmiertelników cena. Otóż żeby móc sobie na nią pozwolić, trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 41 000 dolarów. No ale czego się nie robi dla luksusu…
Zapalniczka w wersji premium. Powstało zaledwie osiem sztuk
S.T. Dupont, francuski producent luksusowych akcesoriów, wypuścił na rynek niewielką kolekcję ręcznie robionych zapalniczek. Wykonane zostały ze złota (również różowego) i palladu. Wykonanie każdej z nich, a łącznie powstało zaledwie osiem sztuk, zajęło 21 tygodni. Firma podkreśla, że to najbardziej skomplikowana i pracochłonna zapalniczka sygnowana jej logiem, jaka kiedykolwiek powstała. Prace nad samym projektem trwały cztery lata. Zapalniczka jest otwierana kodem i na pewno będzie wyróżniać się na tle konkurencji. Jedynym mankamentem pozostaje zaporowa dla wielu śmiertelników cena. Otóż żeby móc sobie na nią pozwolić, trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu 41 000 dolarów. No ale czego się nie robi dla luksusu…