Kobeituz: Zjawiskowe, różowe jezioro

Mateusz Zajega

Praktycznie wszystkie jeziora jakie spotykamy w swoim życiu mają odcienie niebieskiego. Jednak, co ciekawe, istnieją zbiorniki, które przełamują ten "trend", a przykładem jest kazachskie Kobeituz, swój urok zawdzięczające niepowtarzalnej, różowej barwie.

Kalizhan Ospanov/XinhuaEast News

Kobeituz: Zjawiskowe, różowe jezioro

Zbiornik jest wizytówką miasteczka. Słynie on z leczniczego błota oraz różowego koloru, pojawiającego się co jakiś czas. Za taką barwę odpowiedzialne są glony Dunaliella salina, wytwarzające duże ilości karotenoidów, czyli związków odpowiedzialnych za nadanie koloru m.in. pomidorom czy marchewkom.

Kobeituz zaróżowiało również w zeszłym roku, ale taka sytuacja nie powtarza się zbyt często. Jeszcze wcześniej takie wydarzenie miało miejsce dopiero około dziesięć lat temu, dlatego turyści bardzo chętnie wykorzystują daną im okazję.Kalizhan Ospanov/XinhuaEast News

Wielką zaletą jeziora jest jego głębokość, która w maksymalnym miejscu wynosi około 60 centymetrów, co sprawia, że woda sięga odwiedzającym zaledwie do kolan. Sprzyja to robieniu niezwykłych fotografii oraz stanowi niezłą alternatywę dla popularnych w ostatnich czasie sesji zdjęciowych wśród rzepaku.

Jezioro Kobeituz znajduje się na północy Kazachstanu w Jerejmentau. Jest to niewielkie, 13-tysięczne miasto położone 150 kilometrów na północny-wschód od stolicy kraju, Nur-Sułtanu, do 2019 roku znanego pod nazwą „Astana”.Kalizhan Ospanov/XinhuaEast News

Kobeituz jest bardzo słone i właśnie temu zawdzięcza swoją nazwę. „Tuz” znaczy po kazachsku „sól”, a „kobei” to „mnożenie”. Różowy zbiornik dopiero w zeszłym roku zyskał popularność, ale jak widać po przepięknych zdjęciach, szybko jej raczej nie straci. I pomyśleć, że tylko dlatego, że zamiast krystalicznie czystej wody, wypełnia go słona, lepka maź. Kalizhan Ospanov/XinhuaEast News