Święty Ogień w Jerozolimie: Kontrowersyjny "cud", który podważył sam papież

Duchowny obchodzi trzykrotnie kaplicę Grobu Pańskiego, a następnie wchodzi do niej przez wąskie przejście. Według tradycji mówi się, że modli się przy Grobie Pańskim i wysłuchuje przesłania od Boga na temat tego, co będzie działo się na świecie w ciągu następnego roku. Potem na płycie grobu rzekomo pojawia się ogień, od którego duchowny odpala 33 świece. Wychodzi z nimi na zewnątrz, gdzie czeka już rozentuzjazmowany tłum. Tak co roku wygląda ceremonia zwana "cudem Świętego Ognia" Cudem, w którego prawdziwość wątpi wielu przedstawicieli środowisk nie tylko naukowych, ale także religijnych.

article cover
Ilia YefimovichGetty Images

Święty Ogień w Jerozolimie: Kontrowersyjny "cud", który podważył sam papież

Duchowny obchodzi trzykrotnie kaplicę Grobu Pańskiego, a następnie wchodzi do niej przez wąskie przejście. Według tradycji mówi się, że modli się przy Grobie Pańskim i wysłuchuje przesłania od Boga na temat tego, co będzie działo się na świecie w ciągu następnego roku. Potem na płycie grobu rzekomo pojawia się ogień, od którego duchowny odpala 33 świece. Wychodzi z nimi na zewnątrz, gdzie czeka już rozentuzjazmowany tłum. Tak co roku wygląda ceremonia zwana "cudem Świętego Ognia" Cudem, w którego prawdziwość wątpi wielu przedstawicieli środowisk nie tylko naukowych, ale także religijnych.

Rytuał ten jest jednym z najważniejszych wydarzeń dla ortodoksyjnych chrześcijan. Przyciąga także mnóstwo turystów, niezależnie od wyznania. A dokładniej przyciągał, bo w tamtym roku ze względu na pandemię, ruch pielgrzymów został po pierwszy od wieków wstrzymany. Na ceremonię zaproszono jedynie kilkunastu wysokich rangą przedstawicieli Cerkwi Prawosławnej.AP/Associated PressEast News
Niezależnie od formy obchodów, rytuał budzi sporo kontrowersji. Nawet wśród osób związanych z Cerkwią są tacy, którzy poddają w wątpliwość fakt pojawienia się ognia znikąd. Andriej Kurajew, duchowny prawosławny, słynący z polemiki z hierarchami Cerkwi, stwierdził nawet, że patriarcha może po prostu używać zapalniczki. AP/Associated PressEast News
- Najważniejsza w tym wszystkim jest metafora, symboliczne przekazanie nam światła przez Boga - powiedział Kurajew w swoim wystąpieniu. - Nie chodzi o to, czy na kamieniu zaczyna nagle tańczyć płomień, a o to, żeby pamiętać, byśmy się wzajemnie kochali i szanowali, że dobro musi zwyciężyć zło.AP/Associated PressEast News
Nie wszyscy jednak są zdolni do tak abstrakcyjnego myślenia. Apel Kurajewa o miłości i szacunku spotkał się z ogromną falą krytyki. On sam został w 2013 roku usunięty z Moskiewskiej Akademii Duchownej.AP/Associated PressEast News
Soukias Czilingrjan, jeden z asystentów świątyni ormiańskiej przez lata uczestniczący w ceremonii, w wywiadzie dla brytyjskiego "The Telegraph" przyznał kilka lat temu, że ogień podkładają sami mnisi. Ormianin nie podważa jednak wagi ani znaczenia wydarzenia. - To bardzo potężna symbolika. Nie ma w tym żadnego cudu, świece odpalane są od lampy - wyznał w rozmowie z dziennikarzami. - Jednocześnie nie można zaprzeczyć duchowego ładunku ceremonii.AP/Associated PressEast News
W 2005 roku grecki historyk Michael Kalopoulos wyjaśnił, jak prawdopodobnie dochodzi do samozapłonu świec. Podczas prezentacji zanurzył materiał w białym fosforze, który po 20 minutach zaczął płonąć. AP/Associated PressEast News
Już od ponad 1200 lat w Wielką Sobotę (według obrządku prawosławnego, w tym roku wypadającą niecały miesiąc po świętach katolickich), około godziny 14:00 patriarcha Jerozolimy udaje się na samotną modlitwę, z której wynosi "cudownie" zaprószony ogień.Ilia YefimovichGetty Images
Przed całą ceremonią zdejmuje liturgiczne szaty i demonstruje zebranym, że nie ma przy sobie niczego, co mogłoby wzniecić płomień. Wejście jest wcześniej zapieczętowane, aby mieć pewność, że kapłan wchodzi do kaplicy sam. Nikt nie wie, co tak naprawdę dzieje się w środku.Lior MizrahiGetty Images
W parę chwil wnętrze Bazyliki Grobu Świętego wypełnia się ogniem, przekazywanym dalej na zewnątrz, gdzie ściśnięte masy ludzi wrzeszczą, wiwatują, wymachują świecami i oblewają się woskiem.Lior MizrahiGetty Images
Po kilku minutach spędzonych w samotności - według wierzeń na rozmowie z samym Bogiem i wysłuchaniu przesłania Pana na bieżący rok - patriarcha wychodzi z płonącym pękiem w ręku. Tłumy wiernych, czekających od rana rzucają się, by odpalić swoje świece od tych dzierżonych przez duchownego. Ilia YefimovichGetty Images
Jak twierdzi Kalopoulos samozapalające się związki znano w basenie Morza Śródziemnego już u zarania średniowiecza, między innymi w Cesarstwie Bizantyńskim. Tym bardziej mogły zostać wykorzystane nawet 1200 lat temu.MUSA AL SHAER/AFPEast News
Podważanie wiarygodności cudu to nic nowego. Już w XIII wieku papież Grzegorz IX oficjalnie zabronił katolikom uczestnictwa w "Świętym Ogniu”. Z jednej strony była to decyzja polityczna, z drugiej już kilkaset lat temu pojawiło się sporo wątpliwości co do "cudowności” zapłonu.Mostafa Alkharouf/Anadolu AgencyGetty Images
W tym roku na pewno nie będzie możliwości przyjazdu do Jerozolimy z zagranicy ze względu na utrzymujące się obostrzenia. Co prawda, w 2020 władze Izraela zakazały jakichkolwiek zebrań przy Grobie Pańskim, ale kraj przeprowadził skuteczną akcję szczepień, więc bardzo możliwe, że obywatele Izraela będą mogli wziąć udział w ceremonii.Mostafa Alkharouf/Anadolu AgencyGetty Images
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas