Domowy burger. Jak zrobić to dobrze?
Wbrew pozorom przygotowanie pysznego burgera w domu wcale nie jest takie trudne. Przygotowaliśmy kilka wskazówek, które pomogą początkującym kucharzom.
Kto z nas nie lubi burgera? Ociekająca sokiem wołowina, chrupiąca bułka, smaczne, dobrze dobrane dodatki... Na samą myśl zrobiliśmy się głodni.
A gdyby tak przygotować sobie dobrego burgera w domu? Nic prostszego! Wystarczy kilka składników, odrobina skupienia w kuchni i niebawem będziesz mógł się delektować wyśmienitym, własnoręcznie przyrządzonym posiłkiem.
Kluczem do sukcesu w przypadku burgerów jest oczywiście dobrej jakości wołowina. Odkąd na rynku pojawiła się cała masa knajpek z dobrymi kanapkami, doskonale wiemy, kto nie oszczędza na produktach i cieszy się dobrą opinią klientów.
Z tego powodu nie żałuj na mięso i kup je w sprawdzonym miejscu.
Składniki (na cztery burger):
600 gramów mielonego mięsa wołowego
Cztery duże bułki
Korniszony
Pomidory
Czerwona cebula lub sałata
Kilka plastrów żółtego sera lub boczku
Pieprz i sól
Keczup, musztarda, majonez, sos BBQ (zamiennie)
Przygotowanie:
Zacznij od mięsa. Dobrze ugnieć je dłonią, uformuj cztery krążki. Odstaw na chwilę. W tym czasie przekrój bułki i wrzuć do piekarnika lub zarumień z dwóch stron na patelni. Mięso smażymy z dwóch stron na patelni grillowej. Stopień wysmażenia - w zależności od twoich preferencji. Na końcu delikatnie solimy, dodajemy też pieprz.
Fani cheeseburgerów mogą na ostatnim etapie smażenia położyć na mięsie plastry żółtego sera, które smakowicie stopią się na burgerach.
Mięso i bułki mamy gotowe. I tu zaczyna się jazda dowolna, czyli żonglowanie dodatkami i sosami wedle upodobań. Nam do pełni szczęścia wystarczy bułka, mięso, plaster usmażonego wcześniej boczku, szczypta zeszkliwionej na patelni cebulki, pokrojony drobno korniszon i sos BBQ. Niebo w gębie! Podaj z domowymi, grubymi frytkami i czymś dobrze schłodzonym.
Ważna uwaga: wszelkie dodatki przygotuj sobie wcześniej, żebyś nie musiał nagle operować jednocześnie na kilku patelniach, lub zastanawiać się, czy nie przypalisz mięsa, kiedy będziesz kroił ogórki lub... szlochał przy obieraniu cebuli.