Gdy jaja na wpół stwardnieją... czyli przepis sprzed 150 lat

Gdy nasze zdrowie zastrajkuje i złożeni złym samopoczuciem zaniemożemy, możemy posilić się wyśmienitą zupą chlebową. Jej spożywanie już przed 150 laty zalecano na śniadania, oraz właśnie chorym.

Przepis sprzed 150 lat można bez trudu zrealizować dziś u siebie w domu
Przepis sprzed 150 lat można bez trudu zrealizować dziś u siebie w domuINTERIA.PL

Przepis na zupę pochodzi z książki kucharskiej J. Bobreckiego o bardzo długim i skomplikowanym tytule: "Książka kucharska czyli jasna i dokładna nauka sporządzania potraw mięsnych i postnych zawierająca znaczny zbiór niezawodnych przepisów".

Dwukrotnie publikacja ta była drukowana właśnie w Rzeszowie, w 1866 i 1885 roku. W 2008 roku ukazał się jej reprint.

Jak zauważył znany rzeszowski smakosz Krzysztof Zieliński, choć tytuł książki jest bardzo długi i skomplikowany, to przepisy w niej zawarte, ujęte są w taki sposób, że poradziłby sobie z nimi nawet początkujący kucharz.

A oto i przepis na zupę chlebową (pisownia oryginalna):

Mocny rosół kipiący lany na smażone grzanki z bułki daje dobrą zupę domową, która bardzo jest wyśmienita na śniadanie i pożyteczna do posilenia dla chorych osób. U nas zazwyczaj bierzemy do zrobienia takiej zupy chleb żytni czarny, w kostki krajany, ten dobrze się smaży i wpuszcza do garnka z rosołem, w który się sypie pokrajaną pietruszkę zieloną i szczypiórek, funt kiełbasek pokrajanych w kawałki i tyle jaj ile osób u stołu.

Chleb, kiełbaski, pietruszka, szczypiórek i jaja wsypać najlepiej do wrzącego już odcedzonego rosołu, tym bowiem sposobem chleb nie bardzo rozmoknie, a jaja zaraz na wpół stwardnieją.

Gotując według tej XIX-wiecznej książki kucharskiej trzeba też koniecznie zapoznać się ze stosowanymi wówczas miarami i wagami. A zatem dla ułatwienia - funt kiełbasek, zalecany w tym przepisie to około 45 dekagramów kiełbasek No, to już łatwiej zrozumieć.

Czy chlebowa zupa 150 lat temu wyglądała podobnie?
Czy chlebowa zupa 150 lat temu wyglądała podobnie?INTERIA.PL
PAP life
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas