Pinsa. Rzymski praprzodek pizzy
Pinsa może być uznawana za przodka pizzy. Znana była już w starożytności, a przepis przez tysiąclecia niewiele się zmienił. Pojawiły się jedynie nowe dodatki, bardziej dostosowane do zmieniających się gustów.
Ludzie wypiekają i jedzą chleb już od ponad 12 tysięcy lat. Wszystko wskazuje na to, że pierwszym chlebem było zbożowe pieczywo w postaci ugotowanej pasty.
Od tamtego czasu zasady wypieku chleba niewiele się zmieniły. Zmienił się jedynie sposób produkcji. Z ręcznego na mechaniczny.
W Rzymie Oktawiana Augusta istniało ponad 500 piekarń, które piekły między innymi pinsę. Była ona posiłkiem biedoty, która mieliła ziarna pszenicy, owsa i prosa, dodawała wodę, zioła i ugniatała ciasto, które potem pieczono w przydomowych piecach.
Dziś ciasto na pinsę niewiele się zmieniło. Występują wersje z różnymi mąkami, ale nadal bazą pozostaje mąka pszenna. Ulubionymi dodatkami jest rukola, szynka parmeńska, mozzarella. Dodatki w zależności od upodobań można położyć na cieście przed lub po włożeniu do piekarnika.
Składniki na jedną porcję:
300 gramów mąki pszennej
30 gramów mąki kukurydzianej
20 gramów mąki sojowej
300 ml zmrożonej wody
2 gramy suszonych drożdży
łyżka oliwy
rozmaryn, sól
Przygotowanie:
Mieszamy wszystkie rodzaje mąki z drożdżami i dolewamy 200 ml wody. Po dokładnym wymieszaniu dodajemy resztę wody, oliwę i sól. Dajemy ciastu odpocząć do godziny, następnie przykrywamy miskę ściereczką i odkładamy na dobę w chłodne i niezbyt wilgotne, miejsce. Po rozwałkowaniu ciasta na cienki placek, układamy na blasze, posypujemy ziołami i pieczemy w 240 stopniach Celsjusza przez 25 minut.