Piwo za złotówkę, część 3.
Jaki gatunek piwa najłatwiej uwarzyć w domu? Jakie są rodzaje piwnej fermentacji? W jakiej temperaturze ją przeprowadzać i jak długo powinno leżakować piwo, nim nalejemy je do kufla? Na te i inne pytania w trzeciej części cyklu "Piwo za złotówkę" odpowiada browarnik, Maciej Gozdawa Grajewski.
Etap przygotowań do zrobienia własnego piwa mamy zakończony. Możesz o nim przeczytać w dwóch poprzednich częściach naszego cyklu: Część 1.i Część 2.
Powstaje pytanie jaki zestaw piwowarski najlepszy jest na początek. Tutaj krótka informacja na temat drożdży i fermentacji.
Fermentację piwną dzielimy na: dolną górną i spontaniczną.
Fermentacja dolna:
Fermentację tę prowadzi się w temperaturze 5-17 stopni Celsjusza, fermentacja przebiega spokojnie i daje bardzo czyste profile smakowe. Ponad 90% polskich piw to piwa dolnej fermentacji, choć w ciągu ostatnich lat cały czas ta liczba spada.
Fermentacja górna:
Fermentację prowadzi się w temperaturze 15-30 stopni Celsjusza, fermentacja przebiega znacznie szybciej i daje posmaki estrowe (często bardzo pożądane).
Fermentacja spontaniczna:
Generalnie szkodliwa w piwowarstwie domowym, stosowana do produkcji piw klasztornych i belgijskich na dzikich drożdżach i bakteriach.
Na stronie producenta zestawów dla piwowarów domowych , podany jest szczegółowy podział/opis rodzaju drożdży i fermentacji.
Nasze pierwsze piwo bezwzględnie powinno być piwem górnej fermentacji, gdyż jest zdecydowanie łatwiejsze do uwarzenia w domu.
Piwo pszeniczne:
To najmniej wymagające piwo górnej fermentacji. Do fermentacji i refermentacji możemy użyć cukru. Piwo pszeniczne wymaga też najkrótszego okresu leżakowania. Tak naprawdę można je pić po 14 dniach od refermentacji. Są dwa problemy tego piwa: piwo pszeniczne najlepiej smakuje w lecie i nie wszyscy za nim przepadają.
Następne w kolejności piwa to:
Golden Ale bardzo podobne do najpopularniejszych w Polsce "lagerów".
Dark Ale - ciemne i podobne do polskiego Koźlaka.
Pale Ale - bardzo jasne i lekkie.
Do fermentacji piw typu Ale możemy użyć cukru lub glukozy (czystsze profile smakowe), a do refermentacji cukru. Ważna jest też temperatura fermentacji . Im niższa temperatura, tym czystsze profile smakowe. Dedykowane drożdże górnej fermentacji drożdże PAY7 i ich optymalne temperatury fermentacji opisane są na stronie producenta.
Bardzo proste do zrobienia w domu są też piwa belgijskie, lecz ze względu na swą specyfikę wymagają dodania cukru kandyzowanego (brązowego).
Jak już zaczną nam się udawać piwa górnej fermentacji (zrobione 2-3 piwa), przejdźmy do piw dolnej fermentacji.
Piwa dolnej fermentacji wymagają troszkę innego podejścia. Jesteśmy już specjalistami od piw górnej fermentacji, także nawyki i postępowanie mamy już opanowane. Piwa te do momentu zadania drożdży robimy tak samo jak piwa górnej fermentacji .Ważne jest przestrzeganie temperatury brzeczki najlepiej 20 stopni Celsjusza.
Po zadaniu drożdży czekamy około 12-24 godziny na start fermentacji i przenosimy do chłodnego pomieszczenia. Najlepsza rada jaką znam dla "lagerów" to "zapomnieć" o piwie na minimum 10-14 dni i nie denerwować się , że z rurki fermentacyjnej nie wydobywa się gaz. Spokojnie fermentacja trwa. Optymalna temperatura to poniżej 18 stopni Celsjusza. Fermentacja ustaje poniżej 9 stopni Celsjusza. Czym niższa temperatura tym dłuższy czas fermentacji. Przy 10 stopniach Celsjusza to około 4 tygodnie.
Leżakowanie to minimum 5 tygodni w ciemnym i zimnym pomieszczeniu, ale tak naprawdę to minimum dwa miesiące.
Szczególnie polecam:
Koźlaka - absolutny hit sprzedaży!
Lagera - klasyka gatunku, najpopularniejsze piwo Polski.
Piwa dolnej fermentacji można robić na cukrze lecz zdecydowanie lepiej udają się na glukozie, polepszaczu , ekstrakcie słodowym płynnym lub suchym. Ale o tym już wkrótce w następnym artykule...
Maciej Gozdawa Grajewski
***
Napisz do autora i zadaj mu pytanie na temat piwa: piwogozdawa@interia.pl