Solanka. Smak rosyjskiej kuchni
Tradycyjna kuchnia rosyjska ze względu na różnorodność kulturową i etniczną państwa niezwykle bogata. Powstawała w ciężkich warunkach biedy i niedostatku. Z tego powodu potrawy są proste, ale też pożywne i aromatyczne.
Kuchnie narodów wschodnioeuropejskich, prawosławnych, obfitują w potrawy z ryb. Długie posty, które w prawosławiu są rygorystycznie przestrzegane, wymuszały sporą pomysłowość wśród gotujących strawy.
Stąd też wszelkie kisiele, kasze z jabłkami na słodko, czy bakłażany przyrządzane na miliony sposobów. A przede wszystkim zupy na wywarach rybnych, grzybowych lub warzywnych.
Jedną z najbardziej popularnych jest solanka (cолянка), w Rosji równie popularna, jak w Polsce rosół. Można ją kupić właściwie w każdej restauracji.
Pierwotna wersja solanki była gotowana na wywarze rybnym bez żadnych, prócz ziemniaków, dodatków. Z czasem zaczęto dodawać wywaru z kiszonych ogórków, czy kwasu chlebowego. Obecnie z solanką jest jak z polskim bigosem. W każdym domu przygotowuje się ją inaczej.
Wiele przepisów na solankę zawiera włoszczyznę, co nie jest do końca właściwe. Rosjanie nie znali włoszczyzny i w tradycyjnej kuchni nie jest używana.
Obecnie można zjeść w rosyjskich restauracjach trzy rodzaje solanki: z wywaru mięsnego, rybnego, lub warzywnego. Każda też nabiera słonawego smaku po dodaniu kiszonych ogórków, czy też oliwek. Stąd też wzięła się współczesna nazwa tej zupy. Pierwotnie brzmiała ona seljanka, czyli wiejska.
Dziś proponujemy solankę w nowoczesnej wersji - nie tanią, prostą, wiejską. Jest tyle przepisów na rybną solankę, że nie mogliśmy się zdecydować, który z nich wybrać. Postanowiliśmy stworzyć swój przepis, oparty na przepisie z książki kucharskiej autorstwa Andrieja Szipilowa.
Składniki
1 kg pstrąga
500 gramów ziemniaków
100 gramów gęstej śmietany
50 gramów pieczarek
20 gramów czarnych oliwek
3-4 ząbki czosnku
2 kiszone ogórki
2 łyżki koncentratu pomidorowego
1 średniej wielkości cebula
łyżka masła
sól, pieprz, słodka papryka
Przygotowanie
Ryby filetujemy, odcinamy ogon i głowę, które wrzucamy do gorącej wody i gotujemy ok 20 minut. W tym czasie mięso ryby ze środkowej części opiekamy na maśle, dodajemy cebulę i dwa ząbki czosnku. Wystarczy, że delikatnie się zrumienią.
Ogon i głowę wyciągamy z wywaru, dodajemy przyrumienione na patelni mięso z cebulą i czosnkiem. Dodajemy kapary, pokrojone w plastry oliwki, pokrojone w kostkę pieczarki i ziemniaki.
Na końcu dodajemy dwa pozostałe nam ząbki czosnku (my mieliśmy bardzo ostry, domowej produkcji czosnek, więc zupa była dość pikantna), przecier pomidorowy i drobno pokrojone ogórki.
Na koniec w każdym oryginalnym przepisie dodawany jest koperek. My tego nie zrobiliśmy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, by go dodać. Zupę podaliśmy z chlebem.