Wegański smalec z porów i gruszek
W dobie popularności diety wegetariańskiej smalec czy pasztet nie muszą być zrobione z mięsa. Wśród wielu doskonałych smarowideł do kanapek zrobionych właśnie z warzyw i owoców Marta Dymek proponuje swoją wersję - z porem, gruszką i czarnuszką.
Potrzebne produkty na jeden duży słoik: 1 por, tylko biała część, 1 gruszka, 2 liście laurowe, 2 goździki, 1 ziarenko ziela angielskiego, 1-1,5 łyżeczki czarnuszki, 4 łyżki oleju do smażenia, 1 puszka białej fasoli (3/4 szklanki fasoli suchej, do namoczenia i ugotowania), 2 łyżki wody, 1-2 łyżki sosu sojowego, pół łyżeczki tymianku suszonego, pół łyżeczki majeranku suszonego, sól i czarny pieprz.
Pora trzeba przekroić wzdłuż i pokroić w półtalarki, gruszkę obrać i pokroić w drobną kostkę. Następnie na patelni rozgrzać olej, dodać pora, gruszkę, liście laurowe, goździki i ziele angielskie, a także czarnuszkę. Wszystko podsmażyć na bardzo małym ogniu przez około 8-12 minut, do momentu, aż pory będą lekko złote i bardzo miękkie.
W blenderze trzeba zmiksować pozostałe składniki. Z miękkich porów wyjąć wszystkie przyprawy oprócz czarnuszki, dodać całość do zblendowanej fasoli i dokładnie, a zarazem delikatnie wymieszać, doprawić do smaku. Smalec najlepiej przechowywać w lodówce nie dłużej niż 20 dni.
"W odróżnieniu od klasycznego wegańskiego smalcu z jabłkiem i cebulą, który najlepiej jeść z kiszonym ogórkiem, smalec z porami lepiej smakuje z marynowanymi grzybkami, patisonami oraz innymi, nieco bardziej dystyngowanymi potrawami" - poleca autorka przepisu Marta Dymek.
Agata Rachwał