Ta apka śledzi i nagrywa każdy twój ruch. Pomysł przyszłości czy dziwactwo?
Aplikacja Rewind ma proste zadanie. Nagrywa wszystko, co widzimy, słyszymy i mówimy w internecie. Co najważniejsze, umożliwia też przeszukanie zebranych danych. Gdy słyszymy o tym pierwszy raz, ta perspektywa może przerażać, w końcu to jak wyrażenie zgody na ciągłe monitorowanie naszej aktywności w sieci. Jak się jednak okazuje, Rewind może być bardzo użyteczne i wcale nie trzeba się go bać.
Nagrywane może być wszystko, każdy moment naszej działalności w sieci - dotyczy to maili, wiadomości wymienionych w komunikatorach, a nawet rozmów na Zoomie czy innych popularnych aplikacjach tego typu. Twórcy apki Rewind twierdzą, że ma ona być... wyszukiwarką naszego życia (tego online). W jakim celu powstał projekt? Zebrane informacje mają być przechowywane na wypadek, gdybyśmy kiedykolwiek chcieli je odzyskać. Z pewnością nieraz zdarzyło nam się zobaczyć, lecz nie zapisać interesującej nas bądź potrzebnej informacji, a potem spędzić długi czas na poszukiwaniach. Rewind poszuka ich za nas i zrobi to bardzo sprawnie.
Jak działa Rewind i czy to bezpieczne?
Aby analizować wszystko, co znajduje się na naszym ekranie, aplikacja korzysta z natywnych interfejsów programowania aplikacji (API) systemu macOS, automatycznego rozpoznawania mowy oraz optycznego rozpoznawania znaków. Prawdopodobnie z tego też powodu aplikacji możemy obecnie używać tylko na komputerach Apple.
Zapisane informacje są przechowywane lokalnie na komputerze w celu ochrony prywatności i tylko my mamy mieć do nich dostęp. Zastanawiać może to, że tego typu pliki powinny być ogromne. Jak się okazuje, wcale nie, ponieważ twórcy to przewidzieli. Aplikacja kompresuje dane do 3750 razy, co sprawia, że spokojnie pomieszczą się nawet na komputerach Apple, które często mają skromny zasób pamięci.
Twórcy aplikacji zaznaczyli też, że nie będą sprzedawać danych użytkowników ani wprowadzać żadnych reklam - produkt ma być w całości finansowany przez konsumentów. Aktualnie Rewind jest dostępny za darmo, w przyszłości jednak zostanie wprowadzony model subskrypcyjny.