Co powoduje marsjańskie burze obejmujące całą planetę? Już wiemy

Burze pyłowe na Marsie raz na kilka lat obejmują cały glob. Unieruchomiły też łazik Opportunity. Nic dziwnego, że naukowcy poszukują ich przyczyn.

Mars słynie z pyłowych burz. Raz na kilka lat zdarzają się tak silne, że obejmują całą planetę. Nic dziwnego, że naukowcy dociekają, skąd na niej biorą się gigantyczne pyłowe burze na Marsie.

Nie są to burze, jakie znamy, nie przypominają też burzy z filmu “Marsjanin". Marsjańska atmosfera jest bardzo rozrzedzona i ciśnienie jest tam stukrotnie niższe niż na Ziemi. Jest zbyt niskie, żeby przewrócić człowieka albo łazik. Zagrożenie leży gdzie indziej.

W rozrzedzonej marsjańskiej atmosferze pył unosi się bardzo wysoko nad powierzchnię planety. Pył utrzymuje się nawet miesiącami. Na Ziemi spadłby razem z deszczem, ale w pozbawionej wilgoci atmosferze Marsa można liczyć tylko na (niezwykle rzadki i słaby) śnieg z zestalonego dwutlenku węgla w pobliżu biegunów.

Reklama

"Budżet energetyczny" Marsa jest powodem pyłowych burz

Naukowcy, którzy przeanalizowali dane z wielu marsjańskich misji i instrumentów. Dane pochodziły z Mars Global Surveyor z lat 1997-2005 oraz z Mars Science Laboratory, łazika Curiosity i lądownika InSight.

Sądzą, że rozwiązali zagadkę powstawania pyłowych burz na tej planecie. Rodzą się w wyniku różnic w “budżecie energetycznym" czyli stosunku ilości energii, którą pochłania i oddaje Mars w różnych porach roku - piszą badacze w pracy opublikowanej w "PNAS".

Na Ziemi różnica ta nie jest wielka i wynosi zaledwie 0,4 proc. (średnio rocznie dla całej planety). Mars latem emituje ponad 15 proc. energii więcej niż zimą. Okazało się też, że podczas pyłowych burz planeta oddaje o 22 proc. mniej energii za dnia, lecz aż o 29 więcej nocą - co jeszcze silniej wskazuje na związek tej energetycznej nierównowagi z powstawaniem pyłowych zamieci.

Pyłowa burza unieruchomiła na zawsze łazik Curiosity

To istotna różnica w stosunku do tego, co dotychczas zakładali naukowcy. Sądzili, że bilans energii na Marsie jest znacznie bardziej wyrównany. Pomiary te pozwolą zapewne lepiej przewidywać pyłowe burze, które obejmują planetę raz na kilka lat.

Jedna z pyłowych burz, która objęła całą powierzchnię Marsa w 2018 roku, unieruchomiła łazik Opportunity. Kontrola misji musiała go przełączyć na awaryjny “tryb przetrwania". Niewiele to pomogło, bo 10 czerwca zamilkł. Okazało się, że na zawsze. Po 15 latach nieprzerwanej pracy jego ogniwa fotowoltaiczne pokrył marsjański pył.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Mars | Łazik marsjański
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy