Coś dziwnego dzieje się ze Słońcem. Naukowcy zaskoczeni fenomenem
W ubiegłym tygodniu od naszej gwiazdy oderwała się część rozgrzanej materii i przez chwilę zaczęła krążyć wokół północnego bieguna Słońca. Zjawisko przypominało gigantyczny wir rozgrzanej plazmy. Czy ta niezwykła aktywność Słońca zagrozi Ziemi? Naukowcy na razie milczą.
Protuberancje słoneczne to potężne obłoki gazów w koronie Słońca, które są wyrzucane ponad słoneczną chromosferę i następnie spływające ku jej powierzchni. Powstają, kiedy rozgrzana słoneczna plazma odrywa się od powierzchni gwiazdy. Pole magnetyczne sprawia, że zjonizowany gaz tworzy zamknięte, efektowne pętle. Protuberancje są najlepiej widoczne przy krawędzi tarczy Słońca.
Na świecie jest wielu pasjonatów, którzy za pomocą własnych teleskopów śledzą powierzchnię Słońca i rejestrują najbardziej efektowne pojawienia się materii słonecznej, która szybuje w pobliżu powierzchni naszej gwiazdy. Właśnie pojawił się kolejny taki film, a jego autorką jest Tamitha Skov. W serwisie społecznościowym opublikowała materiał wideo, na którym widać wyjątkowo efektowną protuberancję, którą nazwała "wirem polarnym".
Materia z północnej protuberancji właśnie oderwała się od głównego włókna (materii słonecznej) i teraz krąży w masywnym wirze polarnym wokół bieguna północnego naszej Gwiazdy
Sprawę niezwykłego "słonecznego wiru" skomentował Scott McIntosh, fizyk i zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań Atmosfery w Boulder w Kolorado. Naukowiec przyznał, że nigdy nie widział takiego wiru, choć takie zjawiska często pojawiają się na 55° szerokości geograficznej Słońca średnio raz na cykl słoneczny.
Naukowcy uważają, że tak efektowna protuberancja może być związana ze zmianą pola magnetycznego Słońca, choć nie znają mechanizmu zmiany biegunów magnetycznych naszej gwiazdy.
Cykl słoneczny to niezwykła regularność aktywności naszej gwiazdy, który wynosi 11 lat. Pole magnetyczne Słońca ma tendencję do zamiany miejscami biegunów, gdzie północ staje się południem i na odwrót. Trwa to około 11 lat. Przebiegunowanie następuje w szczycie każdego cyklu słonecznego, wtedy też aktywność naszej gwiazdy jest największa.
Naukowcy nie znają natury tego niezwykłego zwyczaju naszej gwiazdy, a jedynie go rejestrują. W czasie 11-letniego cyklu zmieniają się takie rzeczy, jak promieniowanie słoneczne, uwalnianie materiału słonecznego, plamy słoneczne i rozbłyski słoneczne.
Jeden z ostatnich okresów aktywności Słońca rozpoczął się w grudniu 2008 roku. Był to 24 cykl od 1755 roku, czyli od kiedy zaczęto zbierać dane, pozwalające na dokładniejsze oszacowanie aktywności naszej gwiazdy. Szczyt jego aktywności przypadł na kwiecień 2014 roku. W czasie jednego cyklu aktywność zwykle rośnie przez 3-5 lat, osiąga maksimum, a później przez kolejne 6-7 lat maleje.
Polecamy na Antyweb | Stoimy w korkach dłużej niż rok temu. Najgorzej jest w…