Długie grudniowe noce będą zjawiskowe. Ursydy, Geminidy i przesilenie

Grudzień ma to do siebie, że rozpieszcza nas długimi i ciemnymi nocami. Co będzie można zobaczyć w grudniu 2023 roku na nocnym niebie? Okazuje się, że całkiem sporo. Przed nami przede wszystkim jeden z najpiękniejszych rojów meteorów w roku, Geminidy oraz trochę mniej zjawiskowy, Ursydy. Natomiast w związku z nadchodzącymi świętami, warto przyjrzeć się bliżej Gwieździe Wigilijnej.

Długie grudniowe noce sprzyjają obserwacjom

Koniec roku zbliża się wielkimi krokami, jednak przed nami jeszcze kilka ciekawych wydarzeń astronomicznych, na które warto zwrócić uwagę. W sprzyjających warunkach większość obserwacji możemy prowadzić bez konieczności kupowania drogiego sprzętu. Jednak już zwykła lornetka może wzbogacić nasze doświadczenia związane z obserwacją nieba.   

Grudzień to czas, kiedy dochodzimy do końca okresu, w którym noce stają się coraz dłuższe, a dni coraz krótsze. Większość z nas ubolewa nad brakiem promieni słonecznych w ciągu dnia, jednak amatorzy nocnego nieba na pewno nie będą narzekać, chyba że pogoda da nam się we znaki, a zachmurzenie będzie się długotrwale utrzymywało.  

Reklama

Maksimum roju Geminidów

Pierwszym rojem meteorów, który będzie widoczny w grudniu, są Geminidy. Jest to rój powstały w wyniku rozpadu planetoidy (3200) Phaethon, która co 1,43 lata zbliża się do Słońca niezwykle blisko i zasila regularnie rój o nowe kosmiczne skały.  

Rój Geminidów widoczny jest od 4 do 17 grudnia, natomiast maksimum przypada na 13-14 grudnia. Jest to jeden z najaktywniejszych i najobfitszych rojów meteorów w roku. Jego radiant znajduje się w okolicy Kastora, czyli jednej z najjaśniejszych gwiazd w gwiazdozbiorze Bliźniąt. W tym roku możemy się spodziewać nawet kilkudziesięciu meteorów na godzinę. Jednak na obserwacje najlepiej wybrać się późną nocą, między 1 a drugą godziną, ponieważ wtedy radiant roju będzie górował nad naszymi głowami. 

Maksimum roju Ursydów

W drugiej połowie grudnia czeka nas natomiast maksimum roju Ursydów przypadający na 22-23 grudnia. Rój związany jest z kometą 8P/Tuttle. Jego widoczność rozpoczyna się 17 grudnia, a kończy 26. Radiant roju znajduje się w gwiazdozbiorze małej Niedźwiedzicy nieopodal Gwiazdy Polarnej.  

Nie jest to szczególnie imponujący rój meteorów, zwłaszcza po zjawiskowych Geminidach, jednak w dalszym ciągu warty uwagi. Może stanowić nagrodę pocieszenia dla tych, którzy przegapią pokaz w pierwszej połowie grudnia. Według wskaźników ZHR możemy spodziewać się około 10 zjawisk na godzinę. Co ciekawe, maksimum roju w tym roku przypada w noc przesilenia zimowego.  

Przesilenie zimowe

Co prawda to wydarzenie w kalendarzu astronomicznym zjawiskiem nazwać trudno, to jednak warto o nim wspomnieć. Przesilenie zimowe 2023 roku przypada na 22 grudnia i jest to moment, gdy dni zaczynają się nam wydłużać, a noce w końcu ustępują przed coraz wyżej wstępującym Słońcem. Jest to najkrótszy dzień w roku, będzie on trwał około 8 godzin. Podczas przesilenia Słońce góruje w zenicie w zwrotniku Koziorożca.  

Zachód Słońca tego dnia nastąpi już po godzinie 15. Taki dzień może być dla nas trudny, ponieważ dominująca szara aura i brak promieni słonecznych dadzą nam się we znaki. W wielu kulturach przesilenie zimowe było niezwykle ważnym wydarzeniem. W starożytnym Rzymie obchodzono tego dnia Saturnalia, w Persji natomiast Noc Yalda, czyli dzień narodzin bóstwa Słońca Mitry. Słowianie natomiast w tym czasie świętowali tak zwane Hody, gdzie celebrowano moment zwycięstwa światła nad ciemnością.  

Gwiazda Wigilijna

Co natomiast z tak zwaną „pierwszą gwiazdką" w wigilijny wieczór i gdzie jej szukać na niebie? Pierwszym jasnym punktem na niebie może się jednak okazać nie gwiazda, a planeta! W tym roku właśnie planeta zyska miano Gwiazdy Wigilijnej. Na nocnym niebie 24 grudnia pierwsze na niebie powinny zabłysnąć jasnym blaskiem dwie planety, Jowisz i Saturn. Jednak, jeżeli zachmurzenie nie przykryje nieba, to Jowisz ze swoją jasnością na poziomie -2,6 mag będzie bezkonkurencyjny, widoczny na południowo-wschodnim krańcu nieba.  

Jednak trzeba nadmienić, że w momencie zapadania zmroku obie planety będą jeszcze dosyć nisko nad horyzontem. W przypadku Jowisza będzie to lepsza sytuacja, ponieważ będzie się on wznosił, natomiast Saturn będzie zmierzał ku horyzontowi. Po zapadnięciu zmierzchu na niebie zaczną się pojawiać pierwsze gwiazdy. Jeżeli jesteśmy tradycjonalistami, wtedy będziemy mieć pewność, że możemy zasiadać już do kolacji wigilijnej.  

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: geminidy | Meteor | gwiazda betlejemska | przesilenie zimowe
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy