Nieoczekiwany efekt misji DART. Asteroida zmieniła nie tylko orbitę
DART to misja NASA, której celem było uderzenie sondą w powierzchnię asteroidy o nazwie Dimorphos. Nastąpiło to ponad rok temu i okazuje się, że zderzenie miało mocny wpływ na kosmiczną skałę. Do tego stopnia, że trafiony statkiem kosmicznym obiekt zmienił swój kształt.
NASA szuka sposobów na ewentualne uratowanie ludzkości przed asteroidą, która niegdyś może zmierzać w stronę Ziemi. W tym celu zrealizowano misję DART, która miała zmienić trajektorię planetoidy po uderzeniu w niej statkiem, do nastąpiło niespełna półtora roku temu.
Statek misji DART zmienił kształt asteroidy
Cele misji był księżyc większej asteroidy Didymos o nazwie Dimorphos. Do uderzenia statkiem doszło we wrześniu 2022 r. i dziś już wiemy, że wpłynęło to na zmianę orbity kosmicznej skały. Teraz poznajemy nowe szczegóły związane z tym przedsięwzięciem agencji NASA.
Naukowcy przyglądają się asteroidzie Dimorphos od dłuższego czasu. Okazuje się, że zmianie nie tylko uległa trajektoria i czas orbity, ale również kształt skały. Impakt nie stworzył jedynie krateru uderzeniowego, którego się spodziewano. W wyniku zderzenia doszło do globalnej deformacji księżyca Didymosa.
Dimorphos ma bardzo różny skład od asteroid Ryugu i Bennu, ale reakcja na uderzenia, pozornie bardzo podobna, była zaskakująca. W przypadku wszystkich tych asteroidów kratery zachodzą w warunkach niskiej grawitacji i niskiej spójności, gdzie krater staje się wielokrotnie większy niż pocisk.
Uczeni szacują, że w trakcie zderzenia doszło do utraty około 0,5-1 proc. masy Dimorphos, która została wyrwana z powierzchni. Natomiast kolejne 8 proc. uległo nowemu rozmieszczeniu. To na tyle dużo materii, że wpłynęło na zmiany w kształcie skały.
NASA bardzo zadowolona z misji
NASA już wcześniej ogłosiła sukces misji DART, gdy dostrzeżono, że zderzenie statku z asteroidą rzeczywiście miało wpływ na jej orbitę. Została ona skrócona o ponad 30 minut do 11 godzin i 23 minut. Jest to część większego przedsięwzięcia, które zostanie zrealizowane z pomocą agencji ESA.
Europejska Agencja Kosmiczna szykuje się do misji HERA, której celem będzie dokładniejsze zbadanie impaktu po misji DART z bliska. Zostanie tam wysłany specjalny statek, który przyjrzy się zmianom powstałym w układzie podwójnym asteroid po zderzeniu z września 2022 r. Sonda zostanie wystrzelona jesienią tego roku i ma dotrzeć do celu po nieco ponad dwóch latach.