Oto nagranie z katastrofy załogowej rakiety szefa Amazonu

Podczas dzisiejszego (12.09) lotu rakiety New Shepard od firmy Blue Origin doszło do anomalii w pracy silnika, co zakończyło się jej katastrofą i niepowodzeniem misji.

Podczas dzisiejszego (12.09) lotu rakiety New Shepard od firmy Blue Origin doszło do anomalii w pracy silnika, co zakończyło się jej katastrofą i niepowodzeniem misji.
Katastrofa rakiety New Shepard od Jeffa Bezosa /Blue Origin /materiały prasowe

Jeff Bezos, założyciel Amazonu, ma ostatnio pecha. Jego firma Blue Origin miała zaoferować ludzkości bezpieczną kosmiczną turystykę, a tymczasem doszło do katastrofy rakiety o nazwie New Shepard, która odpowiada za transport ludzi. Rakieta odbyła już 23 loty, w tym sześć lotów załogowych.

Najnowszy, 23. lot skończył się katastrofą rakiety i nieprzewidzianym testem systemu ratunkowego kapsuły dla kosmicznych turystów. Start odbył się pomyślnie, ale już ponad minutę po nim, na wysokości ok. 11 kilometrów, wystąpiła bliżej nieokreślona anomalia w pracy napędzanego wodorem silnika BE-3.

Reklama

Katastrofa rakiety założyciela Amazonu

W rezultacie tego, niemal natychmiast aktywował się system ratunkowy, czyli włączyły się silniki na paliwo stałe w kapsule, które oddaliły ją na bezpieczną odległość od rakiety, by nie doszło do jej eksplozji.

System bezpieczeństwa zadziałał perfekcyjnie. Gdyby na pokładzie znajdowali się kosmiczni turyści, to mogliby poczuć mocne szarpnięcie i przeżyć chwile grozy, ale prawdopodobnie nic złego by się im nie stało. Po uruchomieniu systemu ratunkowego i oddaleniu kapsuły od rakiety, w pojeździe otworzyły się spadochrony i opadł on bezpiecznie na jałowe obszary pustyni Mojave.

Problemy w świecie kosmicznej turystyki dla bogaczy

Według planu, rakieta New Shepard miała wynieść kapsułę na wysokość ponad 80 kilometrów. Przedstawiciele firmy Blue Origin poinformowali, że na jej pokładzie znajdowało się 36 eksperymentów naukowych, dostarczonych przez liczne instytucje badawcze. Najwięcej z nich przygotowała NASA na potrzeby realizacji kilku ważnych projektów kosmicznych. Wśród nich były też takie, które powstały z myślą o powrocie na Księżyc i jego kolonizacji.

Dzisiejsza katastrofa na jakiś czas wstrzyma loty turystyczne w kosmos rakietą założyciela Amazonu. Niestety, śmiałkowie z zasobnym portfelem i głodni nieziemskich wrażeń będą musieli uzbroić się w cierpliwość i poczekać na wynik śledztwa przeprowadzonego przez rządowe agencje. Na razie nie wiadomo, czy problem z silnikiem jest poważny, ale niemal pewne jest, że awaria może odstraszyć potencjalnych klientów Blue Origin.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Amazon | Blue Origin | Kosmos
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama