Pierwsza kobieta leci na dużą Chińską Stację Kosmiczną. Co będzie tam robić?

Dopiero co pomyślnie zakończyła się pierwsza załogowa misja o nazwie Shenzhou 12 do budowanej dużej Chińskiej Stacji Kosmicznej, a już planowana jest kolejna. Tym razem udział w niej weźmie pierwsza astronautka (taikonautka).

Dopiero co pomyślnie zakończyła się pierwsza załogowa misja o nazwie Shenzhou 12 do budowanej dużej Chińskiej Stacji Kosmicznej, a już planowana jest kolejna. Tym razem udział w niej weźmie pierwsza astronautka (taikonautka).
/materiały prasowe

Chińska Agencja Kosmiczna tym razem chce sprawdzić, jak na pokładzie nowego kosmicznego domu będzie czuła się pierwsza kobieta. Przecieki wskazują, że będzie to Wang Yaping. Przestrzeń kosmiczna nie jest dla niej czym nowym. Przygodę z astronautyką rozpoczęła ona w misji Shenzhou 10 na małą stację kosmiczną o nazwie Tiangong 1. Odbyła się ona w 2013 roku.

Nie jest ona pierwszą chińską kobietą w kosmosie. Ten zaszczyt przypadł w 2012 roku Liu Yang, uczestniczce misji Shenzhou 9. Wracając do Wang Yaping, spędzi ona na pokładzie modułu Tianhe 6 miesięcy wraz z dwoma astronautami Start rakiety Długi Marsz 2F będzie miał miejsce 16 października. Czym będzie zajmowała się Chinka? CNSA planuje przeprowadzić na niej najróżniejsze badania medyczne.

Reklama

Wcześniejsze misje kobiet trwały bardzo krótko, bo zaledwie 12-14 dni, zatem naukowcy nie mieli okazji zebrać cennych danych na temat funkcjonowania organizmów płci pięknej w warunkach mikrograwitacji. To prawda, brzmi to dziwnie, że testuje się kobiety, ale musimy pamiętać, że chiński program kosmiczny tak naprawdę dopiero raczkuje.

Amerykanie czy Rosjanie pozyskali takie dane w dziesiątkach misji na Międzynarodową Stację Kosmiczną na przestrzeni ostatnich 21 lat. Państwo Środka planuje dalszą szybką rozbudowę pierwszej dużej Chińskiej Stacji Kosmicznej o nazwie Tiangong. Kolejne moduły o nazwach Wentian i Mengtian mają trafić na orbitę w ciągu najbliższych 2 lat.

Tak naprawdę moduł Tianhe to unowocześniona wersja dobrze sprawdzonego w bodu rosyjskiego modułu Zwiezda, który jest jednym z elementów Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Eksperci wskazują, że jest od niego bardziej zaawansowany, ale cały program kosmiczny Chin jest oparty na technologiach z Rosyjskiej Stacji Mir.

Źródło: GeekWeek.pl/CNSA / Fot. CNSA

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | astronomowie | Chiny | Tiangong | podróż
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy