Chiński gigant jako jeden z pierwszych z tego kraju zawiesza działalność w Rosji

Największy na świecie producent dronów konsumenckich i przemysłowych, chiński DJI Technology Co Ltd, ogłosił, że tymczasowo zawiesza swoją działalność w Rosji i w Ukrainie. Jest to pierwsza duża firma z Chin, która wstrzymała sprzedaż do Rosji od czasu inwazji tego kraju na Ukrainę.

Firmy z Państwa Środka nie poszły w ślad za zachodnimi korporacjami, które po rosyjskiej agresji wycofały się z rosyjskiego runku lub wstrzymały działalność. Było to skutkiem stanowiska rządu w Pekinie, który powstrzymał się od krytyki Moskwy w związku z wojną w Ukrainie.

Wcześniej ukraińscy urzędnicy i obywatele oskarżyli DJI o wyciek danych dotyczących ukraińskiego wojska i dostarczenia ich w ręce Rosjan. Firma odrzuciła te oskarżenia nazywając je "całkowicie fałszywymi".

Ukraiński Minister ds. Transformacji Cyfrowej zwrócił się do chińskiego giganta w liście otwartym, w którym twierdzi, że Rosja używa produktów DJI do nawigacji swoich pocisków "w celu zabijania cywilów". Rosja może używać rozszerzonej wersji platformy wykrywania dronów DJI AeroScope do zbierania informacji o ich lotach.

Reklama

Niemiecka sieć sklepów MediaMarkt usunęła produkty DJI ze swoich półek po otrzymaniu "informacji z różnych źródeł, że rosyjska armia wykorzystuje produkty i dane od chińskiego dostawcy dronów DJI do działań wojskowych w Ukrainie".

W Internecie istnieje wiele materiałów filmowych, które sugerują, że rosyjskie wojsko używa w Ukrainie produktów DJI. Rzecznik firmy oznajmił, że nie jest w stanie tego potwierdzić i że nie ma kontroli nad wykorzystaniem swoich produktów, jednocześnie zaprzeczył, że firma aktywnie wspiera rosyjskie wojsko.

"Współpracujemy z klientami, partnerami i innymi interesariuszami w sprawie tymczasowego zawieszenia działalności biznesowej na dotkniętych terytoriach" - dodano w oświadczeniu DJI.

DJI zajmuje się produkcją bezzałogowych statków powietrznych, które służą m.in. do fotografii lotniczej.

Kontrowersje wokół DJI

W marcu 2020 roku firma posiadała 70 proc. udziałów w światowym rynku dronów konsumenckich. W tym czasie, żadna inna spółka nie posiadała więcej niż 5 proc udziałów.

Produkty tej korporacji były również wykorzystywane przez siły wojskowe i policyjne, a nawet przez grupy terrorystyczne. Firma podjęła kroki w celu ograniczenia dostępu do swoich dronów dla grup ekstremistycznych.

W grudniu 2021 roku Departament Skarbu USA zakazał inwestowania w DJI przez amerykańskie osoby i podmioty. Jednocześnie Departament oskarża spółkę o współudział w ludobójstwie Ujgurów. Instytucje rządowe Stanów Zjednoczonych zakazały wewnętrznego korzystania z produktów DJI.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojna Ukraina-Rosja | DJI | Chiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama