Fragment kosmicznej rakiety rozbije się o Ziemię w tę niedzielę

Część rakiety kosmicznej (booster) powróci w weekend na Ziemię, jednakże nie tak jakby wszyscy tego chcieli. Fragment rakiety uderzy w naszą planetę w sposób niekontrolowany. Nawet nie wiadomo jeszcze do końca, gdzie może spaść.

Booster jest silnikiem rakiety lub rakietą wspomagającą i to właśnie ten fragment kosmicznego śmiecia ma spaść na Błękitną Planetę. Waży około 23 ton, przy 53,6 metra długości i należy do niedawno wystrzelonej chińskiej rakiety. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że część szczątków będzie wystarczająco duża, aby przetrwać wejście w atmosferę. Uderzenie przewidywane jest na 31 lipca 2022 roku.

Pocieszającym aspektem sprawy, jest to, że szkody, które potencjalnie mogłaby spowodować rakieta, są dość niskie. Z drugiej strony, niestety nadal nie wiadomo, w którym miejscu ostatecznie booster się rozbije. Według inżynierów i naukowców najbardziej prawdopodobnym miejscem upadku będzie pas rozciągający się od północnych granic USA, przez Hiszpanię, Turcję i Japonię na północy po południową Argentynę, RPA i Australię na południu. Pas ten obejmuje całą Afrykę i Australię, południową Europę, Azję, Amerykę Północną, a także prawie całą Amerykę Południową. Zatem nasz kraj nie jest w strefie ewentualnego zagrożenia.

Reklama

W ubiegłym roku miała miejsce podobna sytuacja, wówczas szczątki rakiety spadły do Oceanu Indyjskiego.

Niekontrolowany upadek chińskiego boostera

Rakieta wspomagająca pochodzi z rakiety Długi Marsz 5B, która została wystrzelona przez chińską Narodową Administrację Kosmiczną 24 lipca 2022 roku. Jej celem było dostarczenie nowego modułu na orbitę, czyli 22-tonowego laboratorium Wentian, aby pomóc w budowie rozwijającej się stacji kosmicznej Tiangong.

Booster zazwyczaj pomaga przetransportować rakietę z ziemskiej atmosfery na stację kosmiczną. Fragment ten, jest pierwszym stopniem, który swobodnie odpada, gdy główna rakieta dotrze do przestrzeni kosmicznej. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest technologia opracowana przez SpaceX, otóż boostery po spełnieniu swojej roli są kierowane z powrotem na powierzchnię Ziemi w stanie nienaruszonym i są gotowe do następnej misji.

Boostery, które są z kolei używane przez NASA, spadają zazwyczaj na spadochronie, kiedy wejdą już w ziemską atmosferę, by osiągnąć przewidywalną strefę na ziemi. Następnie są one zbierane i odnawiane. Niestety fragment chińskiej rakiety zdążył wejść na orbitę, przez co staje się trudniejszy do śledzenia. Oczekuje się, że około 4-9 ton sprzętu (z 23 ton) może wejść w atmosferę.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: chiński podbój kosmosu | Rakieta kosmiczna | Kosmos | Chiny
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy