Norwegowie szkolą Ukraińców na polskich poligonach. Znamy szczegóły

Na polskich poligonach norwescy instruktorzy szkolą ukraińskich żołnierzy w obsłudze opancerzonego pojazdu inżynieryjnego M189 Ingeniørpanservogn. Co to jest za sprzęt i dlaczego jest on tak ważny na linii frontu?

Jak donosi Mil.in.ua w naszym kraju szkoleni są ukraińscy wojskowi z zakresu obsługi norweskiego opancerzonego pojazdu M189 Ingeniørpanservogn. Norwescy instruktorzy tłumaczą również działanie czołgów Leopard 2.

Jak powiedział Thomas (nazwiska nie podano ze względów bezpieczeństwa), który kieruje grupą instruktorów dla Mil.in.ua: - Jesteśmy tutaj niewielką grupą instruktorów, na którą składają się ludzie ze wszystkich Wojsk Lądowych armii norweskiej. Mogę więc powiedzieć, że mamy najlepszych z najlepszych do prowadzenia tego szkolenia.

Reklama

Portal zaznacza, że norwescy żołnierze posiadają dziesiątki lat doświadczenia. Szkoleń mają udzielać m.in. specjaliści od opancerzonych pojazdów ratowniczych, czy opancerzonych pojazdów inżynieryjnych. Norwescy instruktorzy podkreślają, że ukraińscy żołnierze bardzo szybko się uczą.

Co potrafi norweski M189?

M189 jest pojazdem inżynieryjnym, który powstał w 1995 roku na bazie czołgu Leopard 1 specjalnie dla norweskiego wojska. Maszyna posiada ramię hydrauliczne z łopatą koparki, wysięgnik hydrauliczny, który może być wykorzystywany jako dźwig, a także dwie wciągarki linowe o sile uciągu do 9 ton każda. Jednakże wprowadzając dodatkowe koła pasowe, można uzyskać siłę ciągu do 60 ton. Długość lin wynosi aż 200 metrów.

W pojeździe znajdują się także elektryczne urządzenia do cięcia i spawania. Dodatkowo sprzęt może być wyposażony w specjalny system MICLIC, który służy do oczyszczania przejść na polach minowych. Sprzęt ten będzie bardzo pomocny na linii frontu, gdyż może wyciągać czołgi i innych sprzęt, który ugrzązł w błocie - wschodnia Ukraina odznacza się występowaniem grząskiego gruntu w okresie wiosennym i jesiennym (tzw. Rasputica). Pojazdy, które grzęzną w ziemi, stają się bardzo łatwym celem dla Rosjan. Ponadto niemożność ruszenia się z miejsca może spowodować, że cenny sprzęt zostanie po prostu porzucony i przejęty przez siły wroga.

Norweskie wsparcie dla Ukrainy

Norwegia do tej pory przekazała Ukrainie m.in. osiem czołgów Leopard 2A4, wyrzutnie Mistral, granatniki przeciwpancerne, wszelkiego rodzaju amunicję, w tym amunicję do haubic, opancerzone pojazdy ratownicze Bergepanzer 2 i wspomniane opancerzone pojazdy inżynieryjne NM189 Ingeniørpanservogn. Ponadto w 2022 roku Oslo przekazało Ukrainie i krajom dotkniętym przez wojnę (w pośredni sposób) wsparcie o wartości około 10,7 mld koron.

Z kolei w 2023 roku Norwegia chce przekazać Kijowowi 2 mld koron na wsparcie administracji rządowej, przekaże także 400 mln koron na pomoc humanitarną organizowaną przez ONZ. Jeśli chodzi o wsparcie militarne, to wraz z Danią, Oslo chce wysłać do Ukrainy 8 tysięcy pocisków artyleryjskich, a wraz z USA wyśle jednostki ogniowe NASAMS. Skandynawski kraj będzie też szkolić m.in. ukraińskich medyków, czy snajperów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wojna Ukraina-Rosja | sprzęt wojskowy | szkolenia wojskowe | Polska
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy