Kto może wystawić świadectwo energetyczne? Od 28 kwietnia nowy obowiązek
Świadectwo energetyczne to dokument, który będzie wymagany nie tylko w przypadku budowy domu, ale także przy sprzedaży nieruchomości oraz umowie najmu. Nowe przepisy regulujące tę kwestię wejdą w życie 28 kwietnia 2023 roku. Już teraz dużo mówi się o kontrolach i wysokich karach. Kto może wystawiać świadectwo energetyczne i co grozi za brak tego dokumentu?
Spis treści:
Co to jest świadectwo energetyczne? Budynek, dom, mieszkanie
Świadectwo charakterystyki energetycznej, inaczej certyfikat lub paszport energetyczny, to dokument, który określa wielkość zapotrzebowania na energię niezbędną do zaspokojenia potrzeb energetycznych związanych z użytkowaniem budynku lub jego części. Dokument zawiera obliczenia zapotrzebowania domu na energię potrzebną do ogrzewania i wentylacji, przygotowania ciepłej wody użytkowej, a także klimatyzacji i oświetlenia.
Świadectwa charakterystyki energetycznej obowiązują w Polsce od kilkunastu lat. Dotychczas dotyczyły wyłącznie właścicieli budynków wybudowanych po 2009 roku. To zmieni się wraz z wejściem w życie nowelizacji ustawy o charakterystyce energetycznej budynków już 28 kwietnia 2023 roku.
W myśl nowych przepisów obowiązek posiadania certyfikatu będzie dotyczył nie tylko budynków wybudowanych po 2009 r., ale również tych wybudowanych wcześniej. Uzyskanie świadectwa energetycznego będzie konieczne przy transakcji najmu lub sprzedaży nieruchomości. Ten obowiązek będzie dotyczył tylko nowych umów najmu, które zostaną zawarte po wejściu prawa w życie.
Kto może wystawiać świadectwo energetyczne?
O tym, kto może wystawiać świadectwo energetyczne, decyduje art. 17 ustawy o charakterystyce energetycznej budynków. Czytamy w nim, że osoba uprawniona do wydania takich dokumentów posiada pełną zdolność do czynności prawnych, a także:
- nie była skazana prawomocnym wyrokiem za przestępstwo przeciwko mieniu, wiarygodności dokumentów, obrotowi gospodarczemu, obrotowi pieniędzmi i papierami wartościowymi lub za przestępstwo skarbowe;
- ukończyła studia wyższe zakończone uzyskaniem tytułu zawodowego inżyniera, inżyniera architekta, inżyniera architekta krajobrazu, inżyniera pożarnictwa, magistra inżyniera architekta, magistra inżyniera architekta krajobrazu, magistra inżyniera pożarnictwa albo magistra inżyniera;
- ukończyła studia wyższe inne niż wymienione w wyżej oraz studia podyplomowe, których program uwzględnia zagadnienia związane z charakterystyką energetyczną budynków, wykonywaniem audytów energetycznych budynków, budownictwem energooszczędnym i odnawialnymi źródłami energii.
Aby uzyskać świadectwo energetyczne, należy zgłosić się do osoby, która oferuje usługi sporządzenia takich dokumentów.
Pełną listę specjalistów uprawnionych do wystawiania świadectw energetycznych można znaleźć w Centralnym Rejestrze Charakterystyki Energetycznej Budynków.
Koszt uzyskania świadectwa energetycznego waha się od 400 do nawet 1000 złotych. Liczy się przede wszystkim lokalizacja, wielkość budynku i jego przeznaczenie, stopień skomplikowania bryły, zastosowane instalacje oraz dostępność dokumentacji technicznej.
Kara za brak świadectwa energetycznego?
Unikanie obowiązku posiadania świadectwa energetycznego nie będzie opłacalne. Brak ważnego dokumentu przy sprzedaży lub najmie nieruchomości jest zagrożony karą grzywny, która może wynosić nawet do 5 tys. zł. Dodatkowo ukarany właściciel zostanie zobowiązany do przeprowadzenia audytu i uzyskania brakującego certyfikatu energetycznego.
Czy w związku z tym ruszą masowe kontrole domów? Ministerstwo Rozwoju i Technologii oraz Główny Urząd Nadzoru Budowlanego po informacjach w mediach podkreślają, że "do domów nie wejdą żadne kontrole, tak jak sugerują niektóre artykuły".
- W związku z pojawiającymi się publikacjami dotyczącymi masowych kontroli domów, które mają wg doniesień ruszyć w najbliższych tygodniach, Główny Urząd Nadzoru Budowlanego informuje, że do domów obywateli nie wejdą żadne kontrole, tak jak sugerują publikacje. Dane dotyczące efektywności energetycznej będą agregowane przy okazji dobrowolnej, zaplanowanej i zamówionej przez obywatela inwentaryzacji budynku, którą wykonywać będą mogły uprawnione do tego podmioty - czytamy w oficjalnym komunikacie Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego.
GUNB tłumaczy dalej, że "wynikiem takiej zamówionej przez obywatela inwentaryzacji będzie uproszczony audyt energetyczny, w wyniku którego otrzyma on informację zwrotną, czy jego dom jest efektywny energetycznie oraz w jakich obszarach i jakimi instrumentami wsparcia można tę efektywność energetyczną polepszyć."
System ma przede wszystkim pomóc obywatelowi uzyskać informację zwrotną dotyczącą tego, jakie rodzaje dotacji może uzyskać, by zredukować koszty utrzymania i polepszyć efektywność energetyczną swojej nieruchomości.
Zobacz także | To koniec Opery jaką znacie. Zastąpi ją ta nowa przeglądarka