3,2 mld pikseli - najpotężniejszy aparat świata wchodzi w fazę realizacji
SLAC National Accelerator Laboratory jest o krok od rozpoczęcia prac nad najpotężniejszym aparatem fotograficznym świata - LSST. W przyszłości stanie się on najważniejszą częścią teleskopu Survey. Co uda się dzięki niemu zobaczyć i jakimi parametrami będzie mógł się pochwalić?
Projekt współfinansowany przez Amerykański Departament Energii i National Science Foundation otrzymał zielone światło i może wejść w drugi etap realizacji. Pozwoli naukowcom przechwytywać najszerszy, najbardziej szczegółowy i najgłębszy obraz nocnego nieba. W ciągu roku będzie w stanie zgromadzić 6 milionów GB danych, w tym 800 tys. zdjęć dziennie. Na ich podstawie astronomowie mają nadzieję poznać naturę ciemnej materii, obserwować znajdujące się w pobliżu Ziemi asteroidy, Pas Kuipera oraz dogłębnie zbadać strukturę naszej galaktyki.
Będzie to możliwe dzięki licznym 16 Mpix krzemowym detektorom, które dadzą łącznie około 3,2 mld pikseli. Aparat LSST zyska dzięki temu miano największego na świecie. Gabarytowo zbliżony do niewielkiego samochodu i o wadze około 3 ton - będzie arcydziełem współczesnej techniki.
- 189 czujników i ponad 3 tony elementów muszą być upakowane w niezwykle małej przestrzeni - na tej podstawie można sobie wyobrazić, jak bardzo skomplikowane jest to urządzenie. Ale biorąc pod uwagę ogromne wyzwania, aby zapewnić wszechstronny obraz wszechświata, to jest niesamowita okazja do zaprojektowania czegoś tak wyjątkowego - powiedziała Nadine Kurita, kierownik projektu LSST.
Pomysł stworzenia LSST narodził się 2003 roku. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, budowa teleskopu ruszy w 2014 roku. Gotowe narzędzie badawcze stanie na szczycie Cerro Pachon w północnym Chile.