Hologram z "Gwiezdnych wojen" staje się rzeczywistością
Pamiętacie wiadomość księżniczki Lei do Obi-Wana z Epizodu IV "Gwiezdnych wojen"? Naukowcy z MIT stworzyli hologram, żeby odtworzyć tę scenę. Użyli do tego Kinecta i Xboksa 360.
W listopadzie zeszłego roku naukowcy z Uniwersytetu Arizony chwalili się przekazem wideoholograficznym, który osiągnęli za pomocą 16 kamer. Niestety, obraz odświeżał się jedynie raz na dwie sekundy (0,5 klatki na sekundę). Kolegom po fachu z MIT (Massachusetts Institute of Technology) udało się to samo za pomocą jednego tylko urządzenia - kamery Kinecta.
Sprzęt z Xboxa 360 i dostępne na rynku procesory graficzne posłużyły do otrzymania obrazu o częstotliwości odświeżania równej 15 klatek na sekundę, choć początkowo wynosiła ona zaledwie 7. Naukowcy przewidują, że z biegiem czasu uda się dojść nawet do 30 klatek na sekundę. Taka częstotliwość wystarczy, żeby stworzyć złudzenie ruchu, a tym samym wykorzystać obraz holograficzny w filmie i telewizji.
Hologram na żywo:
W ramach hołdu dla klasycznego filmu zespół naukowców postanowił odtworzyć scenę z księżniczką Leią. Na razie daleko jeszcze do osiągnięcia jakości z filmowego pierwowzoru, ale naukowcy są na dobrej drodze. Na filmie pokazującym tę technologię hologram wygląda niezbyt wyraźnie, ale twórcy zapewniają, że w rzeczywistości jest znacznie lepiej.
Grzegorz Nowak