Problem ze starą elektroniką da się rozwiązać
Stara lodówka i komputer zalegający w piwnicy, zepsuty telewizor na strychu, pralka wywieziona na działkę. A można łatwiej - po prostu wyrzucić. Jak się pozbyć zużytego sprzętu elektronicznego tak, aby nasze działanie było w pełni legalne?
Pierwszym krokiem do pozbycia się niepotrzebnego sprzętu elektronicznego i elektrycznego oraz innych wielkogabarytowych śmieci jest zlokalizowanie miejsca zbiórki tego typu przedmiotów. Należy pamiętać, że starej lodówki, pralki, czy komputera nie możemy wyrzucić do zwykłych koszy, wywieźć na śmietnisko, czy złomowisko. Niestety, tego typu miejsca nie są przystosowane do prawidłowej fachowej utylizacji niebezpiecznych odpadów.
Jeśli mamy wątpliwości, czy dany sprzęt może wylądować w koszu informacji powinniśmy szukać na opakowaniu, lub instrukcji obsługi dołączonej do produktu.
- Producent powinien informować, na temat szkodliwości substancji wykorzystanych w budowie urządzenia i jego wpływu na środowisko naturalne, natomiast sprzedawca powinien posiadać wiedzę na temat specjalnych miejsc gromadzenia starych sprzętów - powiedział Tomasz Żelazny z OleOle.pl, sklepu internetowego z RTV/AGD i elektroniką użytkową. "Niebezpieczny" produkt powinien być oznaczony znakiem przekreślonego kosza. Co ważne, za pozostawienie urządzeń elektrycznych w śmietniku, w miejscu publicznym na przykład na ulicy, czy też wywiezienie do lasu grozi wysokim mandatem - nawet do 5000 zł.
Poszukiwanie informacji na temat miejsc gromadzenia elektrośmieci rozpocząć należy na stronach gmin, które mają w prawnym obowiązku informować na temat lokalizacji punktów zbiórki odpadów ale również w sklepach specjalizujących się w sprzedaży RTV/AGD i elektroniki użytkowej.
- Zgodnie z ustawą o utrzymaniu czystości i porządku w gminach, planowanie tego typu czynności należy do obowiązkowych zadań własnych gminy. Te, na swoim terenie tworzą warunki niezbędne do ich utrzymania. W szczególności prowadzą działania informacyjne i edukacyjne w zakresie prawidłowego gospodarowania odpadami komunalnymi oraz selektywnego zbierania. To gminy udzielają informacji o podmiotach odbierających odpady komunalne, miejscach ich gromadzenia oraz o punktach selektywnego zbierania odpadów. Także o podmiotach zbierających zużyty sprzęt elektryczny i elektroniczny pochodzący z gospodarstw domowych - powiedział Jakub Michalski, prawnik z Kancelarii Adwokatów i Radców Prawnych Fortuna Szczepaniak i Partnerzy.
Zdarza się również, że urzędy same organizują tego typu zbiórki i informują o tym mieszkańców danego regionu. Należy pamiętać o tym, że samo oddanie sprzętu do punktu zbiórki jest bezpłatne, jednak to konsument ponosi całkowity koszt dostarczenia wyrobów na miejsce gromadzenia odpadów.
Zgodnie z ustawą o zużytym sprzęcie sprzedawca detaliczny i sprzedawca hurtowy są obowiązani przy sprzedaży sprzętu przeznaczonego dla gospodarstw domowych do nieodpłatnego przyjęcia zużytego sprzętu w ilości nie większej niż sprzedawany nowy sprzęt, jeżeli zużyty sprzęt jest tego samego rodzaju. Działa tu zasada pralka za pralkę, lodówka za lodówkę, czy telewizor za telewizor. Do sklepu sprzęt trzeba jednak dostarczyć osobiście. Problem pojawia się, w momencie kiedy nie dysponujemy odpowiednim środkiem transportu przystosowanym do przewozu wielkogabarytowych przedmiotów, a najbliższa data zbiórki elektorśmieci zaplanowana w okolicy wybiega daleko w przyszłość.
- W takiej sytuacji sprzedawca zarówno internetowy, jak i tradycyjny, może zabrać od konsumenta, to co nie jest mu już potrzebne. O takiej potrzebnie należy jednak poinformować wcześniej. Sprzedawca musi być gotowy na transport przykładowo wielkogabarytowego sprzętu - powiedział Żelazny.
Zużytego sprzętu można również pozbyć się również za pośrednictwem firm, które świadczą tego typu usługi i zajmują się na co dzień odbiorem i wywozem niepotrzebnych przedmiotów - w wielu wypadkach całkowicie bezpłatnie. W przypadku ostatniej opcji, z firmą należy skontaktować się bezpośrednio - wykonać telefon lub napisać maila, a następnie umówić się na wykonanie tego typu usługi.
Na rynku co rusz pojawiają się nowe modele lodówek z zaawansowanymi funkcjonalnościami czy ciekawym designem. Dlatego, coraz częściej wymiana lodówki na nową nie jest spowodowana awarią starego sprzętu, a chęcią posiadania jej poprawionej, modniejszej wersji. Nie oznacza to jednak, że sprzęt, który nam się już znudził, nie może służyć dalej komuś innemu.
- Osoby wyrzucające używany sprzęt AGD nie zawsze zdają sobie sprawę z tego, że w ten sposób wyrzucają "żywą gotówkę". Jeśli taka kilkuletnia lodówka jest sprawna, w dobrym stanie i przede wszystkim w korzystnej cenie, to z pewnością znajdzie nowego właściciela. Taki używany sprzęt znajduje nabywców głównie wśród mniej majętnych osób lub takich, które wynajmują mieszkanie i przy wyposażaniu go w podstawowe sprzęty, nie chcą poczynić dużych inwestycji - wyjaśnił Przemysław Klemczak z serwisu Tablica.pl, na którym można znaleźć prawie 2000 ogłoszeń dotyczących sprzedaży mniej lub bardziej używanych lodówek.
Wiele osób ceni też sobie jakość, dlatego zamiast plastikowej nówki z marketu, woli podobne fundusze przeznaczyć na solidnie wykonaną, ale używaną lodówkę. Przeglądając ogłoszenia w serwisie Tablica.pl można znaleźć bardziej wysłużone lodówki w cenie 80-90 zł, ale już na kilkuletnim sprzęcie znanej marki można zarobić od 400 do 800 zł.