Somm: Pewny sposób na to, by pić wyłącznie dobre wino
Zawieść można się zarówno na winie za "mniej niż dwie dychy", jak i takim, którego butelka kosztowała kilkaset złotych. Na szczęście ktoś wynalazł Somm i może to zmienić sposób pijemy nektar bogów.
Somm to nic innego jak inteligentny dyspenser wina. Urządzenie wygląda trochę jak ekspres do kawy. Aby cieszyć się ulubionym napojem należy najpierw kupić specjalny wkład (nazywany Sylosem) o pojemności trzech standardowych butelek wina.
Gadżet w mig rozpozna z jakim gatunkiem ma do czynienia i dostosuje odpowiednią temperaturę oraz poziom napowietrzenia.
To jeszcze nie wszystko. Nie bez przyczyny napisaliśmy o Somm "inteligentny". System ten adaptuje się do preferencji użytkownika. Po kilku opróżnionych "butelkach" system sam zarekomenduje nam wino, które powinno trafić w nasze gusta.
- To takie Spotify, tyle że dla miłośników wina - przekonują twórcy. Musimy przyznać, że to wyjątkowo sprytne.
Somm kosztuje 199 dolarów (około 765 polskich złotych) i można zamówić go w trzech rodzajach wykończeń - od klasycznej stali nierdzewnej po ciemny dąb. Jeśli jesteście miłośnikami wina, to możecie śmiało rozważyć zakup elektronicznego sommeliera. Somm nigdy się nie zmęczy, ani nie będzie sugerował, że z naszymi preferencjami smakowymi jest coś nie tak.
Boimy się tylko, że prawdziwe koszty zaczną się dopiero wtedy, kiedy przyjdzie zakupić nowe wkłady. Coś nam podpowiada, że taką decyzję podejmować się będzie dopiero po kilku głębszych...