Cały świat jest zmanipulowany? Oto Nowy Porządek Świata
Międzynarodowa polityka nie istnieje, a Ziemią rządzi autorytarny rząd światowy? Czy zakonspirowana elita przejęła już władzę nad naszą planetą, czy jeszcze nie zrealizowała swojego planu? Rządy suwerennych państw zostaną zastąpione przez Novus Ordo Mundi? Oto kilka pytań, które figurują w jednej z najbardziej rozpowszechnionych na Ziemi teorii spiskowych.
Według teorii spiskowej zwanej Nowy Porządek Świata, Novus Ordo Mundi (łac.) lub New World Order (ang.) wszystkie rządy na Ziemi upadną, lub zostaną przetransformowane w jeden rząd, mający władzę nad całą planetą. Zwolennicy tej teorii nie są zgodni, czy już to się wydarzyło, a wszystkie głowy państw są jedynie marionetkami, czy jeszcze plan światowych elit jeszcze się nie zrealizował.
Podstawowym założeniem wspomnianej teorii spiskowej jest to, że świat sterowany jest w sposób zakulisowy przez tajną grupę elit, która chce przejąć władzę nad światem. Kolejnym celem jest stworzenie jednej zależnej religii, wprowadzeniem powszechnej inwigilacji za pomocą monitoringów i chipów wszczepianych pod skórę, czy stworzenie "jednej globalnej ekonomii".
Nowy Porządek Świata ma być "kulminacją postępu historii". Elitą występującą w tej teorii mają być masoni, iluminaci, komuniści, globaliści, neonaziści, a nawet... reptilianie. W USA część zwolenników tej teorii uważa, że Waszyngton kontrolowany jest przez tzw. Deep State, czyli sekretną władzę, która z cienia kieruje poczynaniami Stanów Zjednoczonych.
Według teorii spiskowej Nowego Porządku Świata elity mają manipulować wyborami m.in. prezydenckimi, tak aby wynieść na szczyt swoje marionetki, lub osoby, którymi łatwo jest kierować. Ponadto z bardziej drastycznych rzekomych celów jest depopulacja Ziemi, czyli zmniejszenie liczby ludności. Jedną z dróg do wykonania tego planu miała być... pandemia, a potem szczepionki. Według niektórych to się nie udało, zatem kolejnym wyjściem jest wojna...
W międzyczasie wyznawcy mówią o wciąż rzekomo wprowadzanej do ogólnoświatowego obiegu zatrutej żywności oraz o tzw. chemtrails. Dodatkowo zmiany klimatu, ochrona środowiska, zmniejszenie spożywania mięsa, czy zmniejszenie śladu węglowego są w tej teorii narzędziami do osiągnięcia celów. W zasadzie wszystkie istniejące teorie spiskowe można podciągnąć pod Nowy Porządek Świata.
Jak twierdzą osoby, które wierzą w NPŚ, istnieje ciche przyzwolenie na istnienie światowego tajnego rządu. Kolejnymi kwestiami jest 5G, rozwój nowych technologii i sztucznej inteligencji, a nawet sam internet - te rzeczy mają rzekomo pomóc elitom w tworzeniu Novus Ordo Mundi. Według niektórych zwolenników, działania elit mają przygotować świat na przyjście... Antychrysta.
W 20. wieku Winston Churchill oraz Woodrow Wilson użyli terminu "nowy porządek świata" w odniesieniu do zmian globalnej równowagi sił i zmian światowej myśli politycznej po I i po II wojnie światowej. Wówczas okres powojenny był postrzegany jako okazja do wdrożenia idealistycznych zmian w globalnym zarządzaniu, które to zmiany wykraczają poza zdolności poszczególnych państw. Skutkiem tych działań było powstanie Ligi Narodów, Organizacji Narodów Zjednoczonych oraz NATO. Stworzenie tego typu organizacji miało na celu m.in. niedopuszczenie do wybuchu kolejnego globalnego konfliktu.
W USA w okresie zimnej wojny do głosu doszli skrajni prawicowcy, którzy szerzyli teorie o masonach i iluminatach, jednocześnie byli oni pod wpływem prac kanadyjskiego teoretyka spiskowego Williama Guya Carra. Zarówno masoni jak i iluminaci mieli być "siłą napędową międzynarodowego spisku komunistycznego".
W 1950 roku James Warburg, doradca finansowy Franklina D. Roosevelta, powiedział przed Komisją Stosunków Zagranicznych Senatu USA, że: - Będziemy mieli rząd światowy, czy nam się to podoba, czy nie. Pytanie brzmi, tylko czy rząd światowy zostanie osiągnięty przez zgodę, czy przez podbój. Zaczęto uważać, że ONZ zaczyna pociągać za sznurki w globalnej polityce, przez co część Amerykanów chciała, żeby USA opuściły tę organizację.
Po upadku komunizmu "trzon" NPŚ przesunął się z krypto-komunistów na globalistów, którzy zaczęli być postrzegani jako spiskowcy, którzy chcą wprowadzić zjednoczony rząd światowy, który byłby kontrolowany przez oligarchów, bankierów i skorumpowanych polityków.
W omawianej teorii spiskowej jednym z ważniejszych wydarzeń była publikacja w 1991 roku książki "The New World Order" Pata Robertsona, w której stwierdzał, że Wall Street, Rada Stosunków Zagranicznych, System Rezerwy Federalnej, Grupa Bilderberg oraz Komisja Trójstronna kontrolują przebieg wydarzeń zza kulis, by poprzez manipulacje popchnąć ludzi w "kierunku rządu światowego stworzonego dla Antychrysta". Istotnym wkładem w rozwój tej teorii miały media oraz różnego rodzaju programy, seriale i filmy, które stopniowo dokładały nowych informacji o rzekomych działaniach światowych elit.