L'Oreal będzie drukować mieszki włosowe
Znany na świecie koncern kosmetyczny L’Oréal połączył właśnie siły z firmą Poietis, która specjalizuje się w biodrukowaniu, aby raz na zawsze rozwiązać problem łysienia. Przy pomocy biodrukarek 3D planuje się stworzyć mieszek włosowy - organ odpowiedzialny za tworzenie się włosów.

Poietis opracowała nową technikę druku laserowego, która pozwala na rozmieszczanie żywych komórek i tkanek w przestrzeni. Biodrukarka funkcjonuje podobnie do typowych drukarek 3D - nakłada poszczególne warstwy biomateriału z pomocą wiązki laserowej. W ciągu 10 minut, urządzenie potrafi stworzyć fragment skóry o szerokości 1 cm i grubości 0,5 cm. Uzyskana żywa tkanka biologiczna musi dojrzewać przez 3 tygodnie zanim zacznie wyrastać mieszek włosowy.Początkowo, L’Oréal będzie testować swoje nowe produkty na uzyskanym materiale biologicznym. Z biegiem czasu, firma może opracować nowe skuteczne metody, które zapobiegną wypadaniu włosów. W przyszłości być może dojdzie nawet do pierwszego przeszczepu mieszków włosowych, wyprodukowanych dzięki biodrukarkom, lecz prawdopodobnie miną lata zanim faktycznie dojdzie do takiego zabiegu.