Projekt NATO AGS - Global Hawk wzbił się w powietrze
Należący do systemu NATO Alliance Ground Surveilance (AGS) dron Global Hawk ma już za sobą pierwszy lot – donosi portal Defence24.pl. Oznacza to, że za jakiś czas bezzałogowce tego typu pojawią się na polskim niebie.
O pierwszym, zakończonym powodzeniem, locie bezzałogowego Global Hawk’a poinofrmował jego producent, Northrop Grumman. 19 grudnia br. maszynie udało się wzbić w powietrze z lotniska przy zakładach koncernu w Palmdale w Kalifornii, wykonać szereg zaplanowanych działań oraz bezpiecznie wylądować po 2,5 godzinach lotu, w bazie amerykańskich sił powietrznych Edwards.
Informacja ta jest o tyle ważna, że we wspomnianym wcześniej projekcie NATO Alliance Ground Surveilance uczestniczyła będzie także Polska. System AGS ma umożliwić dowództwu sojuszu zdobycie zdolności zwiadowczych w zakresie rozpoznania obiektów naziemnych za pomocą bezzałogowców wysokiego pułapu i dużej długotrwałości lotu klasy HALE, a także specjalnego wyposażenia naziemnego.
W skład NATO AGS wejdzie pięć dronów Global Hawk, pilotowanych z włoskiej bazy Sigonella na Sycylii. Trafią tam one w przyszłym roku. Osiągnięcie pełnej gotowości operacyjnej planowane jest z kolei na rok 2017.
Historia programu NATO AGS sięga roku 2004. Od tamtego czasu członkowie sojuszu prowadzili zaawansowane rozmowy na temat kształtu projektu oraz roli, jaką miałyby odnieść w nim poszczególne państwa. Z różnych powodów, m.in. kolejnych fal kryzysu gospodarczego, na ostateczne decyzje trzeba było poczekać aż do roku 2012 i szczytu NATO w Chicago. Wówczas zawarto porozumienie dotyczącego zakupu 5 maszyn Global Hawk RQ-4 oraz systemu ich kontroli i obsługi, za sumę 1,7 mld dolarów.
RQ-4 Global Hawk w najnowszej wersji Block 40, które służyć będą NATO, to największe drony zwiadowcze na świecie. Są one w stanie utrzymać się w powietrzu przez 30 godzin i krążyć na maksymalnej wysokości nieco ponad 18 km, z prędkością blisko 570km/h. Długość maszyn wynosi 14,5m, a rozpiętość skrzydeł około 40m. Według różnych źródeł, drony Global Hawk są w stanie patrolować obszar o promieniu niemal 200km, w tzw. "trybie skupienia" mając ponadto możliwość obserwowania obiektów wielkości człowieka, na odległości 110km.
Jak informuje serwis defence24.pl, RQ-4 w wersji Block 40, będą oprócz tego wyposażone w system radiolokacyjnego rozpoznania Multi-Platform Radar Technology Insertion Program (MP-RTIP). Zgodnie z zapewnieniami producenta, potrafi on wykrywać i śledzić ruchome cele naziemne, mapować teren za pomocą specjalnych radarów z syntetyczną aperturą, a także obserwować obiekty powietrzne, w tym pociski manewrujące lecące na niskim pułapie, w każdych warunkach atmosferycznych, w dzień i w nocy.
System NATO Alliance Ground Surveilance ma pozwalać państwom członkowskim na przekazywanie informacji o celach w czasie rzeczywistym, wykorzystując tzw. fuzję sensoryczną (dane o konkretnych obiektach z różnych systemów rozpoznania) oraz śledzić wybrane cele w sposób ciągły, wraz z dostarczaniem obrazu. Nie brakuje głosów, że głównym obiektem obserwacji "wschodniej flanki" Paktu Północnoatlantyckiego stanie się rejon Morza Bałtyckiego oraz aktywność na tamtym obszarze Federacji Rosyjskiej.