Suplementy diety nie pomagają, a wręcz mogą szkodzić
Naukowcy ostrzegają, że większość dostępnych na rynku suplementów diety nie ochroni nas przed przewlekłymi chorobami czy śmiercią. Dlatego właśnie powinniśmy unikać zażywania tzw. multiwitamin w zbyt dużych ilościach.
Uczeni apelują, abyśmy przestali marnować pieniądze na suplementy diety. Trzy duże projekty badawcze wykazały, że większość dostępnych na rynku multiwitaminowych suplementów diety jest nieskuteczna, a czasami może być wręcz szkodliwa.
Wyniki badań opublikowane w "Annals of Internal Medicine" wskazują, że nie ma dowodów potwierdzających, że codzienne zażywanie multiwitamin i suplementów minerałów zapobiega lub spowalnia postęp poznawczych lub przewlekłych chorób, takich jak nowotwory lub choroby serca. Przekaz jest prosty: większość suplementów diety nie zapobiega występowaniu chorób, a ich użycie nie jest wskazane. To informacja szczególnie cenna dla osób, które nie mają objawów niedoborów żywieniowych, czyli większość osób decydujących się na zażywanie suplementów.
- Kolejne badania wracają z wynikami negatywnymi, mimo to ludzie nadal przyjmują suplementy diety, obecnie w rekordowych ilościach - powiedział dr Edgar Miller z Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa w Baltimore, jeden z autorów badań.
W przyjmowaniu suplementów diety ogromne znaczenie ma psychika. Mimo braku dowodów wskazujących, że tego typu substancje dają jakiekolwiek korzyści dla społeczeństwa, niektórzy wręcz "potrzebują" suplementów diety.
Nowe odkrycia potwierdzają wcześniej opublikowane badania, w których nie wykazano żadnych korzyści płynących z zażywania suplementów diety, w tym witamin i przeciwutleniaczy. Co więcej. niektóre substancje mogą powodować więcej szkód niż pożytku. Niektóre badania wskazują, że beta-karoten, witamina E i witamina A w wysokich dawkach mogą przyczyniać się do wzrostu śmiertelności.
W opisywanych badaniach przyjrzano się zdrowiu ponad 450 tys. osób starszych. W jednej z analiz, naukowcy przyjrzeli się 6000 mężczyzn z wieku co najmniej 65 lat, którzy codziennie przyjmowali kombinację składników odżywczych - witamin A, C, E, beta-karoten i witaminy z grupy B. Mężczyzn obserwowano przez 12 lat i w tym okresie nie wykazano żadnej poprawy w działaniu pamięci czy zdolności kognitywnych, w porównaniu do osób, które zażywały placebo. Jeszcze inne badania miały na celu weryfikację, czy wysokie dawki witamin i minerałów mogą zapobiegać atakom serca i udarom mózgu. Obserwacje 1700 osób przez 5 lat nie wykazały żadnej dodatkowej protekcji przed wymienionymi chorobami.
Przemysł suplementów diety w USA nadal rośnie i obecnie jest warty 28 mld dol. Podobne tendencje odnotowano także w Wielkiej Brytanii i innych krajach europejskich.