USA zabezpieczone przed atakami z kosmosu

Amerykańska Agencja Obrony Antybalistycznej zatwierdziła nową generację naziemnego systemu ochrony przed rakietowymi pociskami balistycznymi o zasięgu międzykontynentalnym. To one ochronią USA przed ewentualnym zagrożeniem ze strony Korei Północnej czy Iranu.

Exoatmospheric Kill Vehicle.  Fot. mda.mil
Exoatmospheric Kill Vehicle. Fot. mda.milmateriały prasowe

Exoatmospheric Kill Vehicle Capability Enhancement II (EKV CE-II) opracowany przez Raytheon - jeden z największych koncernów zbrojeniowych świata - pomyślnie przeszedł kolejny test. Jego zadanie polegało na zniszczeniu międzykontynentalnego pocisku balistycznego wystrzelonego z atolu Kwajalein na Wyspach Marshalla i poruszającego się w przestrzeni kosmicznej. Najważniejszym elementem tego przedsięwzięcia jest jednak skomplikowany wieloczłonowy pojazd, który musi osiągnąć odpowiednią wysokość, namierzyć i zniszczyć nadlatujący cel. Jednocześnie jego zadanie komplikują wabiki towarzyszące wrogiej broni.

EKV firmy Raytheon wyposażony jest w działający na podczerwień system wyszukiwawczy z matrycami optycznymi i zestawem chłodzącym teleskop optyczny. Wszystkim steruje zestaw komputerów pokładowych i algorytmów oprogramowania systemu wyszukiwawczego. To dzięki nim pojazd potraf odróżnić głowicę od fałszywych celów i wabików, aby ostatecznie doprowadzić do kolizji przy prędkości zbliżania przekraczającej 25700 km/h. Przechwycenie następuje na wysokości ponad 200 km.

To jednorazowe przedsięwzięcie kosztowało ponad 200 mln dol., ale ostatecznie udowodniło swoją wartość. Eksperci twierdzą, że w przyszłości będzie w stanie ochronić kraj przed atakami rakiet balistycznych dalekiego zasięgu, nad którymi pracują Korea Północna oraz Iran.

- To bardzo ważny moment dla naszego narodu. Udana próba odzwierciedla niestrudzoną, wspólną pracę rządu i przemysłu w celu zapewniania USA ochrony przed rakietami balistycznymi dalekiego zasięgu - powiedział dr Taylor W. Lawrence, prezes Raytheon Missile Systems.

W październiku 1990 roku Agencja Obrony Antyrakietowej przyznała trzy kontrakty na opracowanie EKV. Pracę rozpoczęli wówczas Lockheed Martin (wtedy jeszcze Martin Marietta), Raytheon (wtedy Hughes Missiles) oraz Boeing (wtedy Rockwell). W 1995 roku z rywalizacji odpadł Lockheed Martin. Dwa i trzy lata później przeprowadzono testy, w których udział wzięły EKV pozostałych graczy. Ostatecznie zwycięzcą okazał się Raytheon.

System niszczenia rakiet poruszających się w przestrzeni kosmicznej będzie opracowywany przynajmniej do 2017 roku i do tego czasu pochłonie przeszło 40 mld dol.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas