Zagadkowe otwory w ziemi. Pradawne odwierty czy może dzieło kosmitów?
Otwory powstają w różnych miejscach Polski, są wykonane bardzo precyzyjnie i potrafią mieć nawet 100 metrów głębokości. Wnętrze pionowego tunelu wydaje się być wypalone i prowadzi do małej komory na jej końcu. Przeznaczenie tych otworów jest równie zagadkowe, co niezrozumiałe. W sprawę wyjaśnienia ich tajemnicy zaangażował się nawet najsłynniejszy polski jasnowidz. Jego hipoteza jest szokująca.
Historia tego zadziwiającego fenomenu ma swój bardzo precyzyjny początek. Był maj 2001 roku, kiedy rolnik w małej miejscowości Stawiska (woj. kujawsko-pomorskie) prowadził prace na swoim polu. Mężczyzna opisuje, że prowadził traktor, którego silnik w pewnym momencie samoczynnie zgasł. Już miał go uruchomić ponownie, kiedy nagle zdarzyło się coś dziwnego.
- Rozległ się tak gigantyczny huk, że w życiu takiego nie słyszałem. Byłem tak przerażony, że zeskoczyłem z szoferki traktora na ziemię i do niej przywarłem - opowiadał rolnik. Po chwili zaczął badać teren w pobliżu traktora szukając przyczyn tak dziwnej eksplozji. I wtedy w odległości zaledwie kilku metrów od traktora znalazł dziwny otwór w ziemi.
Otwór miał ok. 20 centymetrów średnicy i sprawiał wrażenie, jakby został zrobiony dosłownie przed chwilą. Wokół otworu był szary popiół, co mogło sugerować, że jego powstaniu towarzyszyła wysoka temperatura. Ale najdziwniejszy był tunel, który pod lekkim kątem prowadził w dół. Rolnik przyniósł kamień, który zawiesił na sznurku i dzięki temu ustalił głębokość otworu, która wynosiła ok. 5,5 metra. Najbardziej intrygujące było wnętrze tego tunelu.
Ziemia była w jakiś niepojęty sposób wypalona wewnątrz tej dziury, wręcz spieczona. Ściany były tak dziwnie pofałdowane i bardzo twarde, jakby powstały w jakimś piecu. Nie zrobiło tego żadne zwierzę, a tym bardziej jacyś ludzie, bo jak i kiedy? Świder pozostawił by jakieś ślady, ta dziura byłaby także inna, bardziej równa, a nie o takich pofałdowanych ścianach, które tworzyły zwartą skorupę.
Nikt wówczas nie przypuszczał, że oto po raz pierwszy pojawił się w Polsce zadziwiający fenomen, a kolejne zagadkowe otwory w ziemi będą w kolejnych latach znajdywane w różnych miejscach Polski.
Tajemnicze otwory w ziemi - kilka hipotez
Zdjęcia i film pokazujący dziurę w miejscowości Stawiska został pokazany naukowcom, ale sprawa wzbudziła jedynie uśmiech politowania. - Pewnie były przed laty jakieś odwierty tam robione, rolnik jeden znalazł i cała tajemnica - tak sprawę wyjaśnił poproszony o komentarz geolog. Ta hipoteza miała jednak kilka słabych punktów. Po pierwsze nikt z okolicznych mieszkańców nie przypominał sobie, aby ktokolwiek prowadził w okolicy jakieś prace geologiczne. Otwór w ziemi był także bardzo świeży, sprawiał wrażenie, że został zrobiony "dosłownie przed chwilą". Nie było śladów po pracy żadnych urządzeń, nie było także śladu po ziemi, która została usunięta z dziury. Tunel prowadził w dół pod lekkim kątem, a jego wnętrze sprawiało wrażenie, jakby zostało wypalone w wysokiej temperaturze.
Pojawiły się także inne hipotezy. Najczęściej oczywiście wyjaśniano to "geologicznymi odwiertami sprzed lat", ale także np. efektem uderzenia pioruna. Zdecydowanie można odrzucić teorię, że dziurę zrobiły dzikie zwierzęta albo "okoliczne dzieciaki" w ramach żartu. Wykonanie takiego otworu wymagało bowiem specjalistycznego sprzętu, a poza tym coś musiano zrobić z ziemią, po której nie było śladu. Najbardziej fantastyczna teoria zakłada, że tajemnicze otwory są częścią eksperymentów prowadzonych przez UFO. W kolejnych latach informacje o "zagadkowych otworach" znajdywanych w różnych częściach Polski zaczęły pojawiać się regularnie.
Okazało się, że można wyróżnić kilka wspólnych cech takich otworów:
- wszystkie dziury mają dziwnie "wypalone wnętrza", a ziemia wewnątrz tunelu przypomina pofałdowaną, spieczoną skorupę
- otwory wyglądają tak, jakby zostały zrobione "przed chwilą". To wyklucza hipotezę, że są to "odwierty geologiczne z dawnych lat"
- wokół takiego otworu nie ma żadnych śladów pracy ludzi (czy ciężkiego sprzętu), którzy ewentualnie mieliby taki otwór wykonać
- wnętrze tunelu jest bardzo osobliwe - spieczona ziemia tworzy nieregularne kręgi, które nie przypominają tzw. odwiertów geologicznych
- na obrzeżach takiego otworu jest substancja przypominająca biały popiół
- głębokość takich otworów wynosi od 5 do nawet 100 metrów
- dziura często jest błyskawicznie niszczona jest przez aurę. Zdarza się, że 1-2 dni po odkryciu zaczyna się zapadać i wypełniać wodą
- wokół otworu nie ma śladów po ziemi, która musiała zostać wydobyta z jej wnętrza
Od 2001 roku udało się udokumentować ok. 30 przypadków tego typu otworów. Dziury potrafią powstawać w miejscach trudno dostępnych, w tym w lesie. Przykładem może być taki otwór, który został znaleziony 30 września 2018 roku w pobliżu miejscowości Janówek (woj. lubelskie). Świadek (p. Sebastian) postanowił wybrać się na spacer do lasu, kiedy nagle zauważył coś bardzo osobliwego.
Podczas dzisiejszego spaceru po lesie napotkałem bardzo dziwny otwór w ziemi. Otwór ten od razu przykuł moją uwagę ponieważ jest bardzo głęboki. Świecąc latarką nie mogłem dostrzec jego dna. Brzegi otworu są bardzo gładkie i mają idealnie okrągły kształt. Miejsce to jest trudno dostępne, ponieważ znajduje się w krzakach w głębi lasu. Niemożliwe jest, żeby mógł tam dojechać jakiś pojazd, który mógłby wydrążyć taki otwór. Dookoła nie ma też ani grama ziemi, która mogłaby pochodzić z tej dziury
Mężczyzna nagrał film prezentujący ten dziwny fenomen. W jego trakcie można się przekonać, jak głęboki jest to otwór, kiedy do wnętrza dziury p. Sebastian wrzucił kamień.
Na końcu tunelu "mała komora"
W jednym przypadku udało się odkopać dziurę i sprawdzić, co jest na jej końcu. 14 listopada 2003 na polu w miejscowości Osiny (woj. Lubelskie) znaleziono taki właśnie otwór. Opis świadka nie pozostawiał wątpliwości, że jest to jeden z tych zagadkowych otworów w ziemi, których natury trudno wyjaśnić. Mężczyzna, który znalazł niezwykły otwór zapewniał, że wygląda on idealnie i musiał powstać w ostatnich godzinach. Ziemia wewnątrz tunelu była w jakiś niepojęty sposób spieczona i tworzyła zwartą skorupę.
Na obrzeżach otworu znajdowała się substancja przypominająca popiół. Pan Tadeusz zmierzył głębokość dziury za pomocą sznurka z odważnikiem. Ciężarek spuszczony do dziury, na głębokości ośmiu metrów natrafił na przeszkodę - kamień lub przedmiot z metalu. Świadek opowiadał też o widocznym bocznym kanale, który można było dostrzec na dnie otworu.
Dziennikarze lokalnej gazety byli tak zaintrygowani niezwykłym fenomenem, że postanowili wynająć koparkę i sprawdzić, co jest na końcu pionowego tunelu. Okazało się, że jest tam coś w rodzaju małej komory o średnicy około 50 centymetrów, której ściany pokrywa skorupa z ziemi, która prawdopodobnie powstała na skutek działania wysokiej temperatury. Były tam także kamienie, ale zostały one prawdopodobnie wrzucone przez ciekawskich (chcieli przekonać się, jak głęboki jest ten otwór).
Zaskakująca wizja jasnowidza
Sprawa tajemniczych otworów ma kilka zadziwiających wątków. W przypadku kilku dziur do lokalnych mediów zgłaszali się świadkowie, którzy kilka dni wcześniej obserwowali na polem unoszące się "dziwne światła". To mogłoby sugerować, że tajemnicze dziury mogą mieć związek z fenomenem UFO.
Jeden z najciekawszych przypadków takich otworów został znaleziony w 2007 roku przez grzybiarza w lesie w pobliżu miejscowości Przegędza (woj. śląskie). Pionowy tunel w ziemi miał ponad 30 metrów głębokości, otwór był w miejscu bardzo zalesionym i trudno dostępnym, do którego nie można było dojechać żadnym pojazdem.
Mężczyzna był bardzo zdziwiony, kiedy najpierw nachylił się i sprawdził wnętrze dziury, a potem spojrzał w górę.
Nad dziurą były gęste gałęzie, a w nich ku mojemu bezgranicznemu zdumieniu także dostrzegłem coś w rodzaju tunelu. Wyglądało to tak, jakby część gałęzi dosłownie została wycięta w niepojęty sposób przez tę samą energię, która zrobiła ten otwór w ziemi. Moim zdaniem jakaś maszyna lub energia zrobiła tę dziurę z dużej wysokości.
Sprawa "tajemniczych otworów w ziemi" ma także jeszcze jeden, niezwykle intrygujący wątek. W 2012 roku najsłynniejszy polski jasnowidz Krzysztof Jackowski został poproszony o wykonanie wizji dotyczącej serii zdjęć UFO. W pewnym momencie zaczął mówić, że jego zdaniem ten obiekt wykonuje "otwory w ziemi" i jest to rodzaj badań naukowych prowadzonych przez kosmitów. Film z zapisem tej dziwnej wizji jasnowidza został zamieszczony w serwisie YouTube.
Sprawa tajemniczych otworów w ziemi jest niezwykle intrygująca, choć poproszeni o komentarz naukowcy zawsze udzielają jednego wyjaśnienia: to zwykłe, banalne odwierty geologiczne. Nie przekonują ich ani zagadkowe okoliczności powstawania takich otworów, dziwnie "spieczona ziemia" wewnątrz pionowych tuneli, a także brak jakichkolwiek śladów pracy ludzi czy maszyn, które przecież musiały być użyte do ich wykonania. Nie interesuje ich także to, że w przypadku kilku tego typu otworów była podjęta próba odszukania tych "mitycznych, lotnych ekip geologicznych", które w trudno dostępnym terenie (np. w środku lasu) w niepojęty sposób wykonali otwór o głębokości kilkudziesięciu metrów.
I zawsze okazywało się, że żadne ekipy "geologów" nie pracowały na terenie, na którym został znaleziony taki otwór. Hipoteza, że zostały wykonane wiele lat wcześniej także jest trudna do obrony, gdyż takie otwory błyskawicznie ulegają zniszczeniu i zdarzało się, że już po kilku dniach od znalezienia takiej dziury ziemia zapadała się i nie było po pionowym tunelu nawet śladu.
W 2013 roku udało się autorowi tego artykułu dotrzeć na miejsce, gdzie ekipy geologów faktycznie wykonały próbne odwierty i pobrały próbki ziemi z głębokości ok. 25 metrów. Otwory te były jednak idealne, ściany tuneli absolutnie gładkie, a wokół widoczne były ślady pracy ekipy, która wykonała taki otwór. I w żaden sposób nie przypominały one fenomenu, który jest znany jako "tajemnicze otwory w ziemi".