Zmierzono potencjał elektryczny Wenus
Chociaż dzisiaj powierzchnia Wenus przypomina piekło, powszechnie panuje przekonanie, że w przeszłości mogła istnieć tam woda. Najnowsze badania wskazują, że zniknęła przez wyjątkowo silne pole elektryczne, które niegdyś usunęło cały tlen z górnych warstw atmosfery Wenus.
Wraz z podnoszącą się temperaturą powierzchni Wenus, obecna na planecie woda zaczynała parować. Kiedy pod postacią pary wodnej uniosła się ona do górnych warstw atmosfery, światło słoneczne rozbiło ją na części składowe - wodór i tlen. Wodór jest lekki, więc łatwo wydostał się z pola grawitacyjnego planety. Ale tlen jest cięższy, więc jego cząsteczki nie mogły swobodnie ulatywać w przestrzeń kosmiczną. Potrzebowały do tego zewnętrznego bodźca. Teraz wiadomo, że był nim wiatr elektryczny.
Spektrometr umieszczony na sondzie kosmicznej Venus Express pozwolił zmierzyć potencjał elektryczny planety. Odkryto, że pole elektryczne Wenus jest na tyle silne, by wysłać tlen z górnych warstw wenusjańskiej atmosfery w przestrzeń kosmiczną.
- Jeśli miałeś wystarczająco dużo nieszczęścia, by być jednym z jonów tlenu w górnych warstwach atmosfery Wenus, to wygrałeś los na strasznej loterii. Ty i twoi wszyscy jonowi przyjaciele zostaliście wykopani w kosmos niewidzialną ręką, bez szans na jakikolwiek ratunek - powiedział Glyn Collinson z Goddard Space Flight Center.
Występowanie tak silnego pola elektrycznego wokół Wenus było sporym zaskoczeniem dla astronomów. Prędkość wiatru elektrycznego tej planety jest 5 razy większa niż na Ziemi, choć nie wiadomo tak naprawdę dlaczego.
- Nie wiemy, dlaczego pole elektryczne Wenus jest silniejsze od ziemskiego. Może mieć to coś wspólnego z faktem, że Wenus znajduje się bliżej Słońca, a promieniowanie ultrafioletowe jest tam silniejsze niż na naszym globie - dodał Collinson.
Potencjał elektryczny Wenus wynosi ok. 10 V, Ziemi i Marsa prawdopodobnie nie przekracza 2 V. Nowe odkrycie pomoże astronomom lepiej zrozumieć wiatr słoneczny na innych planetach, co może mieć znaczenie w kontekście przyszłych załogowych misji kosmicznych.