Akrobacje Voyagera

Sonda Voyager 1, która wyruszyła z Ziemi 33 lata temu, przebyła już ponad 115 jednostek astronomicznych (średnia odległość od Ziemi do Słońca) - czyli ponad 17 miliardów kilometrów. Mimo tego, sonda idealnie wykonała swoje ostatnie, akrobatyczne zadanie.

Sonda Voyager 1, która wyruszyła z Ziemi 33 lata temu, przebyła już ponad 115 jednostek astronomicznych (średnia odległość od Ziemi do Słońca) - czyli ponad 17 miliardów kilometrów. Mimo tego, sonda idealnie wykonała swoje ostatnie, akrobatyczne zadanie.

Sonda Voyager 1, która wyruszyła z Ziemi 33 lata temu, przebyła już ponad 115 jednostek astronomicznych (średnia odległość od Ziemi do Słońca) - czyli ponad 17 miliardów kilometrów. Mimo tego, sonda idealnie wykonała swoje ostatnie, akrobatyczne zadanie.

Nie tylko odległość robi wrażenie - od 33 lat sonda porusza się bowiem w przestrzeni kosmicznej, w temperaturze bliskiej zera absolutnego, będąc dodatkowo cały czas narażoną na zabójcze dawki promieniowania.

Ostatnio jednak dostała ona zadanie wykonania zwrotu o 70 stopni, tak aby naukowcy mogli lepiej zbadać wpływ wiatru słonecznego w okolicach krańca naszego układu słonecznego. I sonda mimo swojego wieku i wszelkich niekorzystnych warunków poradziła sobie z zadaniem doskonale.

Reklama

Komendy wysyłane drogą radiową z Ziemi szły do niej około 16 godzin i drugie tyle zajęło sondzie przesłanie informacji zwrotnej.

Obecnie naukowcy planują więcej tego typu akrobacji - chcą oni aby sonda robiła takie zwroty kilka razy w tygodniu i przed opuszczeniem układu słonecznego przesłała jak najwięcej informacji o tym co znajduje się na jego krańcu.

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy