Niemcy zakazują szczelinowania
Technologia uwalniania gazu czy ropy naftowej uwięzionej w łupkach zwana szczelinowaniem hydraulicznym od samego początku budzi duże kontrowersje. Dlatego też Niemiecki rząd postanowił całkowicie zakazać wykorzystywania tej metody do wydobywania cennych zasobów spod powierzchni ziemi.
Technologia uwalniania gazu czy ropy naftowej uwięzionej w łupkach zwana szczelinowaniem hydraulicznym od samego początku budzi duże kontrowersje. Dlatego też Niemiecki rząd postanowił całkowicie zakazać wykorzystywania tej metody do wydobywania cennych zasobów spod powierzchni ziemi.
Podczas szczelinowania pod ziemię pompuje się pod dużym ciśnieniem płyn - najczęściej wodę z domieszką różnych chemikaliów - która później trafia do środowiska. Woda ta, której w jednej studni zużywa się miliony litrów, oprócz ropy czy gazu wypłukuje ze skał sole mineralne przez co jest ona bardziej słona od wody morskiej zanieczyszczając środowisko - najbardziej narażone są tu podziemne zasoby wody, ale metoda da dodatkowo zwiększa ryzyko lokalnych trzęsień ziemi, bo poszczególne skały pod wpływem pompowanych pod ziemię płynów pękają i zaczynają się po prostu o siebie ślizgać.
W Niemczech przeciw szczelinowaniu opowiada się mocne lobby ekologów, ale wiadomo - można domyślać się tylko, że przeciw tej metodzie lobbują także wszystkie firmy tracące na niższych cenach ropy i gazu - a do tego właśnie szczelinowanie w ostatnich latach mocno się przyczyniło.
Niemcy - gdzie bezterminowo zakazano szczelinowania (można je wykorzystywać do badań, ale konieczne jest wtedy uzyskanie zgody odpowiedniego urzędu) - poszły tym samym w ślady Francji, gdzie podobny zakaz obowiązuje już od jakiegoś czasu.
Źródło: , Zdj.: screenshot YouTube/Kurzgesagt