Ta gąbka zwalczy wielkie katastrofy naftowe

90 procent światowego transportu wciąż oparte jest na ropie naftowej. Najgorsza sytuacja panuje jednak na akwenach wodnych całego świata. Delikatne ekosystemy wodne są najbardziej narażone na skutki katastrof naftowych, o czym wiele razy mogliśmy przekonać się...

90 procent światowego transportu wciąż oparte jest na ropie naftowej. Najgorsza sytuacja panuje jednak na akwenach wodnych całego świata. Delikatne ekosystemy wodne są najbardziej narażone na skutki katastrof naftowych, o czym wiele razy mogliśmy przekonać się...

90 procent światowego transportu wciąż oparte jest na ropie naftowej. Najgorsza sytuacja panuje jednak na akwenach wodnych całego świata. Delikatne ekosystemy wodne są najbardziej narażone na skutki katastrof naftowych, o czym wiele razy mogliśmy przekonać się słysząc o np. katastrofie tankowca Exxon Valdez czy platformy Deepwater Horizon.

Jako że rozlana w wodzie ropa naftowa potrafi niezwykle szybko się rozprzestrzeniać, naukowcy bezustannie pracują nad coraz doskonalszymi materiałami, które pozwoliłyby szybko i tanio usunąć ją z wody. Tylko w ten sposób można bowiem uratować zwierzęta morskie i lądowe.

Reklama

Niesamowite efekty w tym temacie osiągają specjaliści z Argonne National Lab z Illinois. Stworzyli oni materiał, który jest w stanie wchłonąć płyn o aż 90-krotności swojej wagi i może być wykorzystywany aż 100 razy.

Dla porównania, aktualnie najpopularniejsze są tzw. sorbenty, które są w stanie wchłonąć 3-70 procent swojej wagi, ale można ich użyć tylko raz i są potwornie drogie, dlatego wykorzystuje się je tylko przy ogromnych wyciekach oleju czy ropy.

Teraz z magiczną "gąbką" się to zmieni. Jest ona wykonana z pianki poliuretanowej pokrytej krzemowodorami w odpowiedniej proporcji. Naukowcy przetestowali swój wynalazek wraz z najbardziej efektywnymi i dostępnymi na świecie sorbentami. Możliwości "gąbki" przeszły ich najśmielsze oczekiwania.

Teraz specjaliści chcą zająć się ulepszeniem tego materiału, obniżeniem kosztów jego wytworzenia i przystosowaniem go do masowej produkcji.

Źródło: / Fot. NewScientist

Geekweek
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy