Wielka magnetyczna tarcza sprawdzi fizykę

Mamy potężne akceleratory cząstek, które zderzają ze sobą z ogromną energią protony przesuwając ciągle naszą granicę tego co wiemy na temat wszechświata. Na drugim biegunie znajduje się zbudowane właśnie przez niemieckich naukowców urządzenie będące najpotężniejszą w historii magnetyczną tarczą, za którą znaleźć można najsłabsze pole magnetyczne w całym Układzie Słonecznym.

Mamy potężne akceleratory cząstek, które zderzają ze sobą z ogromną energią protony przesuwając ciągle naszą granicę tego co wiemy na temat wszechświata, a na drugim biegunie znajduje się zbudowane właśnie przez niemieckich naukowców urządzenie będące najpotężniejszą w historii magnetyczną tarczą, za którą znaleźć można najsłabsze pole magnetyczne w całym Układzie Słonecznym.

Pola magnetyczne z łatwością penetrują wszelką materię, a zatem stworzenie miejsca, w którym udałoby się je całkowicie wytłumić było ogromnie trudnym zadaniem. W środkowej Europie otacza nas pole magnetyczne o wartości 48 mikrotesli, do tego dochodzą lokalne pola magnetyczne generowane przez transformatory, silniki i tym podobne urządzenia.

Oczywiście na nasze codzienne życie pole o tak niskiej wartości nie ma absolutnie żadnego wpływu, lecz dla fizyków starających się zgłębić tajemnice wszechświata jest to nie do przyjęcia. Dlatego naukowcy z Uniwersytetu Technicznego w Monachium skonstruowali ostatnio urządzenie, które na przestrzeni 4.1 metra sześciennego redukuje pola magnetyczne ponad milion razy - jest ono tam mniejsze niż nawet w najdalszych rubieżach Układu Słonecznego.

Dzięki zredukowaniu szumu elektromagnetycznego możliwe będzie przeprowadzenie wielu ciekawych eksperymentów nie tylko w fizyce, lecz także w medycynie czy biologii. Pierwszy eksperyment polegać ma na zmierzeniu elektrycznego momentu dipolowego w neutronie - niektórzy z fizyków zakładają bowiem istnienie takowego, jednak do tej pory nie mogliśmy tego zmierzyć właśnie ze względu na szum w tle.

Pomiar taki będzie kluczowy dla całego Modelu Standardowego fizyki - być może uda się z jego pomocą wyjaśnić czemu właściwie istniejemy, skoro zgodnie z teorią, materii i antymaterii we wszechświecie powinno być tyle samo i błyskawicznie powinna ona się wzajemnie anihilować.

Źródło:

Geekweek
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas