10-latek zawstydził archeologów. Odkrył niezwykły relikt
Chłopiec odkrył podczas wycieczki szkolnej prawdziwy skarb, jakim był ozdobiony złoty krzyż. Zdumieni archeolodzy od razu rozpoznali w nim relikt, który stanowi ważny zapis historii jednego z kluczowych miejsc dla chrześcijaństwa.
Niezwykłe odkrycie małego chłopca
Dziesięcioletni Nehorai Nir został jednym z najmłodszych archeologów Izraela. Jego odkrycia nie powstydziłby się żaden historyk. Chłopiec wybrał się na wycieczkę klasową do dzielnicy En Kerem w Jerozolimie. Podczas zwykłych zabaw udało mu się wypatrzeć w ziemi zaskakująco świecący przedmiot. Gdy go wyciągnął zarówno on, jak i opiekunowie nie mogli uwierzyć własnym oczom.
- W drodze powrotnej na wzgórze nagle zobaczyłem kolorowy przedmiot świecący w ziemi. Wyciągnąłem go i od razu byłem bardzo podekscytowany. Personel powiedział mi, żebym zadzwonił do Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności, a kiedy przyjechali, sami byli bardzo zachwyceni - powiedział dziesięcioletni Nehorai.
Relikt ważnego miejsca chrześcijaństwa
Chłopiec wypatrzył niewielki złoty krzyż. Wykonany został w technologii mikromozaiki. Do wyprodukowania wymagał naprawdę dużo pracy, gdyż na niewielkim kawałku trzeba było precyzyjnie ustawiać ozdobne kawałki szkła i drobnych kolorowych kamieni szlachetnych.
Według izraelskich archeologów krzyż ma 100-200 lat. Nie jest więc zabytkiem wedle prawa. Niemniej dla badaczy stanowi niezwykły zapis historii En Kerem, które dla chrześcijan jest jednym z najważniejszych miejsc w Jerozolimie. Według Nowego Testamentu to właśnie w En Kerem na świat przyszedł Jan Chrzciciel. To właśnie przy studni w En Kerem matka Jana Chrzciciela, Elżbieta, jeszcze będąc ciężarną, miała spotkać Maryję.
Świadectwo pielgrzyma
Według archeologów znaleziony krzyż musiał być fragmentem medalika, jednego z XIX-wiecznych pielgrzymów. Stanowi istotny zapis znaczenia En Kerem dla chrześcijan na przestrzeni wieków oraz tego, jak historia religii łączy się z naszą teraźniejszością.
Ten krzyż jest świadectwem osobistej historii pielgrzyma, który odwiedził En Kerem 100-200 lat temu, odzwierciedlając centralne znaczenie Ziemi Świętej dla trzech religii monoteistycznych
- Ludzie byli gotowi przemierzać pustynie, góry i morza, często przez lata, tylko po to, by dotknąć ziemi, od której wszystko się zaczęło. Krzyż mógł przybyć z pielgrzymem z Europy i upaść podczas jego podróży do Ziemi Izraela, a może został zakupiony tutaj, w Jerozolimie. Kiedy Nehorai podzielił się historią odkrycia, można było niemal wyobrazić sobie moment zagubienia wisiorka — tylko po to, by chłopiec odnalazł go około stu lat później - podsumował dr Amir Re'em.