Animacje nie są współczesnym wynalazkiem. Pierwsze powstały ponad 30 tys. lat temu

Każdy z nas wielokrotnie oglądał filmy animowane. Choć pierwsza animacja Disneya powstała w 1937 roku a inne formy przedstawiania ruchu sięgają XIX wieku, to okazuje się, że sama idea znana była już znacznie wcześniej. Nasi przodkowie już ponad 30 tys. lat temu próbowali nie tylko rysować statyczne przedstawienie życia codziennego, ale również pokazywać ich ruch.

Archeolodzy na całym świecie od lat odnajdują rysunki naskalne przedstawiające sytuacje z życia naszych przodków. Okazuje się jednak, że to nie są tylko zwykłe nieruchome obrazy, ale przynajmniej część z nich przedstawia ruch. Chociaż jest to dalekie od współczesnej formy animacji, biorąc pod uwagę wiek malowideł, budzi podziw.

Zootrop sprzed 5 tys. lat

W południowo-wschodniej części Iranu na stanowisku archeologicznym Shahr-e Sukhteh (wpisanym na listę światowego dziedzictwa UNESCO) znanym jako "Spalone Miasto" naukowcy znaleźli niepozorny kielich. Wypalone na nim były szkice skaczącej kozy, która niejako ożywa podczas obracania naczyniem - podobnie jak XIX-wieczne zootropy.

Reklama

Na pięciu obrazach widać jak kozioł podskakuje, by zjeść liście drzewa, prawdopodobnie symbolizującego asyryjskie drzewo życia. Choć waza została odkryta w 1967 roku, to archeolodzy  rozpoznali rysunki jako serię obrazów dopiero po wielu latach. Datuje się ją na 5,2 tys. lat. Obecnie wazę można podziwiać w Muzeum Narodowym Iranu.

Zwierzęta z wieloma głowami i nogami to wczesna forma animacji

W części jaskini Chauvet we Francji  znanej jako Grand Panneau w Salle du Fond odnaleziono serię chaotycznych rysunków przedstawiających konie, żubry i lwy jaskiniowe. Przedstawiają one pościg za zdobyczą. Obraz rozciąga się na 10 metrach wzdłuż ściany. Malowidło datowane jest na wiek około 32 tys. lat. Ale to również nie jest najstarsza forma animacji.

Starszą o 12 tys. lat namalowali mieszkańcy indonezyjskiej wyspy Sulawesi. Wapienne ściany przedstawiają rysunki istot nadprzyrodzonych, które walczą z bizonami.

Francuski archeolog Marc Azéma, specjalizujący się badaniach nad sztuką prehistoryczną oraz reżyser filmów dokumentalnych wyjaśnia, że prehistoryczne rysunki pokazują galopujące, ruszające głowami lub machające ogonami zwierzęta. Trochę tak, jak sekwencje we flipbookach. Czasem ruch przedstawiony jest za pomocą ledwo widocznych linii konturowych wokół głowy lub nóg co ma dawać wrażenie ruchu. Na innych przedstawieniach zwierzęta mają np. jedną głowę lub kilka nóg za dużo. Jak wyjaśnia Azéma: — Ta iluzja graficzna osiąga swój pełny efekt, gdy światło lampy tłuszczowej lub pochodni przesuwa się wzdłuż ściany skalnej.

Animacje ruchu zwierząt przedstawiane były także w mniejszej formie jako iluzje prawdopodobnie służące rozrywce. Te wykonywane były na dyskach z kości lub dwustronnych tablicach.

Przeczytaj także:

Gdańsk starszy niż myśleliśmy. Wskazuje na to odkrycie pod Ratuszem Głównego Miasta

Nasi przodkowie żeglowali po Morzu Śródziemnym już 450 tys. lat temu?

To zmiany klimatu zniszczyły starożytny Rzym. Sprowadziły na imperium apokalipsę

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: animacje
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama