Miłośnicy historii odkryli skarb sprzed kilku tysięcy lat. Trafi do muzeum

Pasjonaci historii z Towarzystwa Miłośników Ziemi Suskiej znaleźli w ziemi kilka przedmiotów. Okazało się, że to siekierka i dwie ozdoby, które zostały wykonane 2,5 tys. lat temu.

Miłośnicy historii znaleźli skarb
Miłośnicy historii znaleźli skarbZdjęcie ilustracyjne123RF/PICSEL

Jak poinformowało Muzeum w Ostródzie, znalezione ozdoby to niewielka siekierka oraz dwie ozdoby w kształcie obręczy wykonane z brązu. Według Łukasza Szczepańskiego, archeologa z ostródzkiego muzeum, w miejscu odkrycia nie było śladów pochówku, czyli nie były elementem wyposażenia grobu. Niewykluczone, że zostały ukryte w ziemi  przez właściciela. Decyzją Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków, wszystkie przedmioty trafiły do wspomnianego muzeum.

― Potwierdzamy. W mijającym tygodniu wraz z pracownikami Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków braliśmy udział w wizji terenowej miejsca odkrycia pradziejowych artefaktów. Wspomnianego odkrycia dokonali na terenie gm. Zalewo członkowie Klubu Odkrywcy Towarzystwa Miłośników Ziemi Suskiej. Definiujemy je jako niewielki skarb składający się z siekierki i dwóch ozdób obręczowych (bransolet, naramienników lub nagolenników). Depozyt jest wstępnie datowany na schyłek epoki brązu i początek wczesnej epoki żelaza (I poł. I tys. p.n.e.) ― informuje w mediach społecznościowych Muzeum w Ostródzie.

Jak się okazuje, to nie pierwsze odkrycie miłośników historii. Przeczesują oni teren przy ukryciu wykrywaczy metali w poszukiwaniu śladów historii. Wszystko za zgodą służb ochrony zabytków i właścicieli gruntów. Znalezione przedmioty przekazywane są muzeom.

Wcześniej członkowie Towarzystwa przyczynili się do odkrycia blisko 200 krzyżackich monet z XV wieku oraz skupiska ok. tysiąca wczesnośredniowiecznych  zabytków (m.in. unikatowych trzewików, czyli okuć pochew mieczy). Znaleźli też obiekty z III-V w, czyli późnego okresu wpływów rzymskich.

Przynoszą słodycze i papierosy. Ukraińcy opłakują swoich zmarłychAFP
INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas