Niezwykłe odkrycie na środku pustyni. Ma 2,5 tys. lat i stanowi zagadkę
Archeolodzy z Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności, którzy prowadzili badania na pustyni Negew w Izraelu, natknęli się na szereg bogato wyposażonych pochówków. Liczące 2,5 tys. lat grobowce stanowią zagadkę - w pobliżu nie odnotowano żadnych założeń ludzkich, a szczątki złożono wśród wielu cennych artefaktów. Co udało się na ten moment ustalić?
![Odkrycie na środku pustyni Negew rozbudziło gorącą dyskusję na temat przeszłości tych terenów.](https://i.iplsc.com/000KK57JC71JML1F-C322-F4.webp)
Odkrycie na pustyni w Izraelu. Liczące 2500 lat grobowce
Archeolodzy z Izraelskiego Urzędu ds. Starożytności (IAA), którzy prowadzili badania wykopaliskowe na pustyni wyżynnej Negew w Izrealu, dokonali zaskakującego odkrycia. Mimo ustalenia licznych szczegółów na jego temat, wciąż stanowi ono zagadkę i konieczne jest przeprowadzenie jeszcze wielu badań. Co udało się określić na ten moment?
W okolicy kibucu Telalim, który leży w środkowej części pustyni Negew, odkryli liczące ok. 2500 lat grobowce. Nie jest to standardowe cmentarzysko. To miejsce spoczynku wyróżnia się na tle podobnych odkryć, ponieważ w okolicy nie zidentyfikowano żadnej osady, za to odnalezione tu szczątki ludzi złożono w otoczeniu bogatych dóbr.
Kto został pochowany na pustyni Negew? Zagadkowe cmentarzysko
W przeciwieństwie do typowych miejsc pochówku, ten obszar z grobowcami nie znajduje się w pobliżu żadnych znanych osad ani fortec, co sprawia, że jego przeznaczenie jest niejasne. Wszystko wskazuje jednak na to, że są to pochówki związane z podróżującymi tędy karawanami z Egiptu, Fenicji i Jemenu. Mogło być ono specjalnie wcześniej wyznaczone, albo wiązać się z jakimś atakiem na karawanę.
Badacze sugerują ponadto, że ślady wskazują na to, iż obrót dobrami nie dotyczył nie tylko kadzidła czy mirry, ale dochodziło tu także do handlu niewolnikami, ze szczególnym wskazaniem kobiet. Naukowcy byli bowiem w stanie ustalić, że w grobowcach znajdowały się właśnie kobiety. Tropem do wskazania na pochówek związany z handlem ludźmi jest też znaleziona w Jemenie inskrypcja, która mówiła o świątynnych niewolnicach i konkretnie odnotowała zakup 30 kobiet z Gazy, a także z Egiptu, Grecji i innych obszarów.
"Archeologiczne skarby". Badacze wskazują na bogato wyposażone pochówki
Obok szczątków ludzkich znaleziono m.in. groty strzał z Jemenu, biżuterię z miedzi i srebra, alabastrony (starożytne naczynia, używane niegdyś w Egipcie i na Bliskim Wschodzie), a także różnorakie religijne artefakty, np. amulety - w tym jeden przedstawiający egipskiego boga Besa.
W dodatku wspomniane strzały z Jemenu noszą ślady czerwonej ochry, która w minionych wiekach często była stosowana w kontekście religijnym, symbolicznym.
- Obecność ochry na tych artefaktach może wskazywać na ich znaczenie kultowe, co nadaje im szczególną wartość wykraczającą poza praktyczne zastosowanie - powiedział dr Jacob Verdi z IAA.
Szeroko zakrojona wymiana handlowa i kulturowa
Zdaniem kierownika wykopalisk dr. Martina Davida Pasternaka i starszej badaczki dr Tali Erickson-Gini, odkrycia wskazują na ożywioną wymianę kulturową między różnymi regionami w pierwszym tysiącleciu przed naszą erą.
- Odkrycie rzuca nowe światło na starożytne sieci handlowe, rozciągające się od Arabii i Egiptu aż po południową Europę - poinformował IAA.
Konieczne są dalsze badania, aby odkryć szczegóły na temat tego niezwykłego miejsca pochówku, a także, by lepiej zrozumieć dynamikę ekonomiczną i kulturową, która kształtowała ten region tysiące lat temu.