Tak "jaskiniowi chrześcijanie" przetrwali stulecia podbojów i zarazy. DNA ujawnia
Nowe badanie DNA rzuca światło na życie społeczności jaskiniowych podczas średniowiecznych podbojów w Hiszpanii i Portugalii. Naukowcy odkrywają tajemnicę tego, jak chrześcijanie zamieszkujący te jaskinie przetrwali stulecia podbojów i zarazy.
Pomiędzy VIII a XI wiekiem Półwysep Iberyjski, obejmujący dzisiejszą Hiszpanię i Portugalię, doświadczył masowych wstrząsów w wyniku najazdów pierwszej dynastii muzułmańskiej, Imperium Umajjadów. W 711 r. muzułmańska armia Maurów z północnej Afryki najechała chrześcijańskich Wizygotów z Hiszpanii, a jej dowódca, Tariq ibn Ziyad, w czasie swojej ośmioletniej kampanii wojskowej podbił większość Hiszpanii. Wojska przekroczyły również Pireneje, ale zostały pokonane przez Franków dowodzonych przez Karola Młota podczas bitwy pod Poitiers w 732.
W ten sposób Półwysep Iberyjski, z wyjątkiem niewielkich terenów na północnym zachodzie oraz baskijskich rejonów pirenejskich, stał się częścią rozwijającego się Imperium Umajjadów nazywaną al-Andalus. Ta dynamiczna era naznaczona była brutalną rywalizacją religijną, walkami o władzę i znaczącym przemieszczaniem się ludności, co położyło podwaliny pod nowoczesną Europę. Naukowcy twierdzą jednak, że istnieje niewiele źródeł pisanych i badań archeogenetycznych z Półwyspu Iberyjskiego dotyczących tego okresu.
A już szczególnie informacji, w jaki sposób królestwa chrześcijańskie przetrwały na północy tego półwyspu, aby później odzyskać utracone terytoria. Bo chociaż główne miasta regionu były przedmiotem ciągłych badań, obszary wiejskie - gdzie żyły odrębne społeczności, np. zamieszkujące jaskinie - długo im umykały. Nowe badanie opublikowane w czasopiśmie Science Advances, w którym ocenie poddano szczątki 33 osób z Las Gobas, starożytnego cmentarza w północnej Hiszpanii, jest próbą zmiany tego stanu rzeczy.
Kompleks ten był używany między VII a XI wiekiem naszej ery i wyróżnia się kościołem oraz obszarami mieszkalnymi w sieci podziemnych jaskiń wykutych w skalistym zboczu. Analiza DNA tych 40 szczątków wykazała, że mieszkańcy jaskiń byli lokalnego pochodzenia iberyjskiego z "bardzo minimalnym udziałem mieszkańców Afryki Północnej", pomimo bliskości Al-Andalus.
Jak to możliwe, że przetrwali ten czas? Zdaniem ekspertów żyjąc w izolacji i praktykując endogamię, czyli zawierając małżeństwa wyłącznie w obrębie swojej społeczności. Stwierdzono, że niektórzy z najwcześniejszych mężczyzn byli prawdopodobnie bliskimi krewnymi i zaobserwowano niewielkie różnice w ich chromosomach Y przekazywanych z ojców na synów. Nie oznacza to jednak, że żyli spokojnie i pokojowo, bo naukowcy znaleźli dowody przemocy widoczne na niektórych szczątkach, np. ślady ciosów mieczem w głowę (na tej podstawie podejrzewają, że pierwsi mieszkańcy mogli mieć pewne doświadczenie wojskowe).
Populacja cierpiała także z powodu rozprzestrzeniania się chorób przenoszonych przez zwierzęta, bo archeolodzy odkryli przypadki bakterii Erysipelothrix rhusiopathiae, która pochodzi od zwierząt domowych i powoduje choroby skóry u ludzi. Inne z osób były zaś zakażone wariantem wirusa ospy prawdziwej, podobnym do tego, o którym wiadomo, że rozprzestrzeniał się w Europie Północnej i Wschodniej.
Badacze nie stwierdzili żadnego znaczącego wzrostu liczby przodków z Afryki Północnej lub Bliskiego Wschodu na tym stanowisku z biegiem czasu, prawdopodobnie dlatego, że społeczność pozostawała odizolowana. Zdaniem badaczy kompleks jaskiń ukazuje społeczność naznaczoną izolacją, przemocą i pobożnym kultem: "To, co zaczęło się jako grupa zamieszkująca jaskinie, przekształciło się w typową wioskę wiejską, która przetrwała część chorób".