Hakerzy atakują mistrzostwa świata

Już dwa razy transmisje nadawane przez stację Al Jazeera Sport zostały przerywane z powodu różnego rodzaju błędów. Nadawca uważa, że winni takiej sytuacji są hakerzy.

Kłopoty stacji Al Jazeera Sport zaczęły się już podczas meczu otwarcia mistrzostw
Kłopoty stacji Al Jazeera Sport zaczęły się już podczas meczu otwarcia mistrzostwAFP

Nadawca wystosował w połowie meczu Argentyna - Nigeria przeprosiny za zaistniałą sytuację, zapraszając odbiorców przekazu na przełączenie się na inny kanał. Przedstawiciele Al Jazeera Sport uważają, że sabotażystom w jakiś sposób udało się zmienić przekaz.

W swoim stanowisku firma twierdzi, iż nie wie, kto jest inicjatorem akcji sabotującej, ale jak powiedział prezes stacji, Nasser al Khalifi, "dowiemy się, kto spowodował takie zamieszanie", a złośliwcy zostaną "bardzo szybko odnalezieni".

Analityk przemysłu telekomunikacyjnego ze Stanów Zjednoczonych, Jeff Kagan, uważa, że jest to wirtualnie niemożliwe. - Gdy firma informuje, że zrobili to źli ludzie, to w rzeczywistości nie ma zielonego pojęcia, kto się włamał - twierdzi Kagan. - Mówią to, co myślą. Sygnał kontrolujący przekaz mógł być wysłany z dowolnego miejsca na świecie - dodaje.

hacking.pl
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas