Astronauci z karabinami. Armia USA zbuduje pierwszą bazę w kosmosie
Amerykańskie Siły Kosmiczne zbudują swoją pierwszą bazę na ziemskiej orbicie i na powierzchni Księżyca. Żołnierze będą chronili firmy zajmujące się kosmicznym górnictwem.
Pentagon przedstawił bardzo ciekawe plany kontrolowania przez amerykańską armię i ochrony ziemskiej orbity oraz obiektów przemierzających Układ Słoneczny. Wszystko wskazuje na to, że powrót na Księżyc ma nieco inny wymiar, niż nam się wydaje.
Zakrojone na szeroką skalę przygotowania do powrotu na Srebrny Glob w 2025 roku mogą dziwić. Dlaczego USA tak pragną znowu zawładnąć naturalnym satelitą naszej planety. Okazuje się, że celem jest budowa tam baz Sił Kosmicznych i ochrona cennych surowców np. przed Chinami czy Indiami, które również chcą tam wysłać swoich astronautów.
Te kraje mają w planach ochronę odkrytych przez siebie złóż. Wstępem do tego jest np. budowana właśnie przez Chiny pierwsza duża stacja kosmiczna o nazwie Tiangong. Władze Państwa Środka nie kryją, że gdy tylko wyślą na Srebrny Glob pierwszych ludzi, to natychmiast zajęte obszary będą chronione przed resztą krajów świata.
Pierwsza baza wojskowa USA w kosmosie
Armia USA niedawno informowała o planach budowy militarnej stacji kosmicznej dla żołnierzy i robotów. Ma ona powstać jednocześnie wraz z następczynią Międzynarodowej Stacji Kosmicznej. Teraz dochodzą do nas wieści o budowie obiektów wojskowych również na powierzchni Księżyca. Na dobry początek na orbicie powstanie mały moduł, w którym będą prowadzone eksperymenty na potrzeby testowania floty satelitów, pojazdów kosmicznych i najróżniejszych tajnych technologii.
W dalszej perspektywie powstanie już normalna stacja kosmiczna, na której będą wspólnie stacjonowali żołnierze i roboty takie jak: ATLAS lub Valkyrie. Podobno dom dla Sił Kosmicznych USA ma być najbardziej zaawansowanym technologicznie obiektem w historii ludzkości. Możemy spodziewać się funkcjonowania tam systemów wytwarzających naturalną grawitację i porty do cumowania tajnych pojazdów kosmicznych.
Armia ma chronić firmy górnicze na Księżycu
Pentagon planuje budowę pierwszej bazy na Srebrnym Globie jeszcze w latach 20. John Shaw, lider Amerykańskiego Dowództwa Kosmicznego podkreślił, że USA musi posiadać jednostki wojskowe na ziemskiej orbicie, a także Księżycu i planetoidach. Będą one chroniły technologie rozwijane na naszej planecie, w tym sieć 5G, ale również kolonizatorów i cenne surowce przed wrogami. Ma tu na myśli Chiny, Indie czy Rosję, które również planują rozpoczęcie ery kosmicznego górnictwa.
Ten fakt nie powinien dziwić. Gwiezdne Wojny już stały się faktem. Mocarstwa wysyłają na orbitę coraz to bardziej zaawansowane instalacje, nie tylko do inwigilacji wrogów, ale również zdolne do niszczenia innych urządzeń. Jako że kosztują one miliardy dolarów i będą odgrywały kluczową rolę w strategicznych projektach rozwoju USA, istnieje potrzeba lepszej ich ochrony.
Elon Musk pomoże zbudować militarną stację kosmiczną
Pentagon podjął już współpracę z NASA w celu przygotowania projektów, zarówno budowy stacji kosmicznej o charakterze militarnym, jak i pierwszej bazy wojskowej na Księżycu. Shaw uważa, że wstępne plany uda się zrealizować jeszcze w tej dekadzie. W jednostkach powstałych poza Ziemią mają znajdować się zarówno żołnierze, jak i zaawansowane roboty. Oczywiście, tych drugich z czasem będzie coraz więcej.
Departament Obrony w tym celu zamierza ściśle współpracować z Elonem Muskiem. Firma SpaceX ma dostarczyć elementy militarnej stacji kosmicznej i placówki na Księżycu za pomocą najpotężniejszego w historii ludzkości systemu transportu kosmicznego o nazwie Straship. Musk ma też udostępnić armii kosmiczny internet Starlink, a w przyszłości pomóc zbudować niezależną konstelację o charakterze militarnym.