Było blisko. Satelita NASA niemal uderzył w rosyjski statek kosmiczny
Na orbicie okołoziemskiej znajduje się pełno satelitów oraz starych statków kosmicznych, które mogą ewentualnie się ze sobą zderzyć. Do takiej sytuacji niemal doszło 28 lutego. Satelita NASA o nazwie TIMED minął o włos nieużywany rosyjski statek kosmiczny Kosmos 2221. Oba obiekty były naprawdę bardzo blisko siebie.
Ludzkość co chwilę wystrzeliwuje w kosmos kolejne satelity i na orbicie okołoziemskiej robi się coraz ciaśniej. Rośnie też problem kosmicznych śmieci. To powoduje, że może dojść do ewentualnych kolizji orbiterów i niebezpieczna sytuacja miała miejsce w środę, gdy dwa satelity minęły się niemal o włos.
Do niebezpiecznego przelotu doszło 28 lutego na wysokości około 608 km nad Ziemią. Dla porównania Międzynarodowa Stacja Kosmiczna porusza się nad planetą na wysokości około 400 km. Sytuacja dotyczy działającego satelity NASA o nazwie TIMED oraz przestarzałego statku kosmicznego Rosjan — Kosmos 2221.
Oba satelity minęły się w kosmosie w bardzo niebezpiecznej odległości, bo szacunkowo mniejszej niż 20 m. Gdyby doszło do zderzenia, to oba statki uległyby zniszczeniu. Byłby to szczególny cios dla agencji NASA, bo TIMED to działający satelita, który ciągle prowadzi badania. Mimo że został wystrzelony w kosmos ponad dwie dekady temu.