Chiny chcą wiedzieć o nim wszystko! W kosmos trafiła kolejna sonda badająca Słońce.

Chiny podbijają Słońce! Na orbitę okołoziemską trafiła właśnie sonda, która będzie śledziła aktywność naszej gwiazdy.

Chiny będą badały Słońce za pomocą nowej sondy, która właśnie trafiła w kosmos.
Chiny będą badały Słońce za pomocą nowej sondy, która właśnie trafiła w kosmos.123RF/PICSEL123RF/PICSEL

Słońce odznacza się bardzo silnym wpływem na ziemską rzeczywistość. Dlatego naukowcy dwoją się i troją, poszukując coraz to nowszych informacji na temat jego aktywności.

W tym celu do kosmosu trafiają kolejne sondy kosmiczne, przystosowane go badania naszej gwiazdy z różnych odległości. Niedawno do grona państw zaangażowanych w badanie Słońca dołączyły Chiny, wysyłając ASO-S w kosmos.

Chińskie oko na Słońce

Sonda ASO-S (Advanced Space-based Solar Observatory) nazywana również Kuafu-1, opuściła Ziemię o 1:43 czasu polskiego w minioną niedzielę. Wyniesiono ją na szczycie rakiety Długi Marsz 2D, która wystartowała z Centrum Startowego Satelitów w Jiuquan. Urządzenie zostało umieszczone na orbicie docelowej na wysokości 720 kilometrów od powierzchni Ziemi.

Pomysł na sondę ASO-S zrodził się już w 2011 roku wśród chińskich heliofizyków, lecz dopiero teraz doczekał się realizacji. Na pokładzie Kuafu-1 znajdują się trzy urządzenia przeznaczone do badania pola magnetycznego Słońca, rozbłysków słonecznych i koronalnych wyrzutów masy.

Intensywne badania nad naturą Słońca

Sonda będzie zatem śledziła zjawiska, które mają bezpośredni wpływ na Ziemię. Szczególnie istotne okazują się koronalne wyrzuty masy, które mają związek z rozbłyskami słonecznymi. Ich lepsze poznanie pomoże mocniej ochronić infrastrukturę energetyczną na Ziemi przed ewentualnym wpływem burzy geomagnetycznej, wywołanej aktywnością słoneczną.

Oprócz tego, ASO-S będzie badała to jak energia jest transportowana przez poszczególne warstwy atmosfery słonecznej oraz jak pole magnetyczne Słońca wpływa na rozwój rozbłysków i koronalnych wyrzutów masy.

Chiński sprzęt waży około 888 kilogramów. Został zaprojektowany w taki sposób, aby działać przez co najmniej cztery lata, zbierając przy tym 500 gigabajtów danych naukowych na dzień. Naukowcy wierzą, że misja dostarczy wiele ważnych informacji o naszej dziennej gwieździe.

Mieszkańcy Kijowa reagują na rosyjskie bomby: Jeden idiota ma taki kaprys AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas