Jak astronauci radzą sobie z potrzebami fizjologicznymi?
Start rakiety, wszystko gotowe, napięcie sięga zenitu, a tu nagle... trzeba do toalety. Ludzka sprawa. Co wtedy? Astronauci nie panikują. Są rozwiązania. I choć niektóre mogą być nawet zabawne z naszej perspektywy, to radzenie sobie z tak podstawowymi potrzebami potrafi być nie lada inżynierskim wyzwaniem w kosmosie.

Start i powrót: Kosmiczne pieluchy i awaryjne rozwiązania
Faza startu i lądowania to krytyczne momenty, podczas których astronauci są ciasno przypięci do foteli w skafandrach kosmicznych. Zazwyczaj koncentrujemy się na kwestiach kluczowych jak sprawność systemów, brak wycieków paliwa czy szczelność powłok termicznych. Ale astronauci w tym momencie mogą się spotkać też z bardziej przyziemnymi potrzebami, jak np. konieczność skorzystania z toalety. Ale co zrobić, jeśli wszystko jest już dopięte na ostatni guzik, człowiek siedzi zapięty w fotelu i wyjście do toalety jest niemożliwe?
Rozwiązaniem są... pieluchy o maksymalnej chłonności (Maximum Absorbency Garment - MAG). Nie, to nie żart, naprawdę. Te specjalistyczne pieluchy są zaprojektowane do wchłaniania dużych ilości płynów i stałych odpadów przez wiele godzin, zapewniając komfort i bezpieczeństwo podczas kluczowych faz lotu. Przed startem astronauci często stosują też specjalną dietę, aby zminimalizować potrzeby fizjologiczne. Dieta utrzymywana jest nawet wtedy, gdy start misji, jak w przypadku AX-4 był kilkukrotnie przesuwany.
Toaleta Kosmiczna. Innowacje na ISS i wyzwania mikrograwitacji
Zarządzanie potrzebami fizjologicznymi w kosmosie to jedno z najbardziej prozaicznych, ale kluczowych wyzwań. Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS), gdzie panuje mikrograwitacja, standardowa toaleta nie działa. Zamiast wody, stosuje się system oparty na podciśnieniu (ssaniu powietrza), by zapobiec swobodnemu unoszeniu się odpadów.

Oddawanie moczu odbywa się za pomocą specjalnego lejka z wężem. Płyn jest zasysany i kierowany do zaawansowanego systemu recyklingu wody, który przetwarza mocz, pot i wilgoć z powietrza w czystą wodę pitną. To niezbędne dla długotrwałych misji, redukujące potrzebę transportu wody z Ziemi. Ponoć w kręgach astronautów i inżynierów NASA jest takie żartobliwe powiedzenie: "dzisiejsza kawa jest jutrzejszą kawą".
Dłuższe posiedzenia wymaga większej precyzji. Astronauci używają małej, podniesionej deski sedesowej, na której muszą dokładnie usiąść i utrzymać pozycję. Po uniesieniu pokrywy, silne ssanie wciąga kał do jednorazowego worka. Zużyte worki są hermetycznie zamykane i przechowywane, a następnie spalane w atmosferze ziemskiej wraz ze statkami towarowymi.
Higiena osobista na ISS również jest specyficzna. Astronauci korzystają z szamponów i żeli bez spłukiwania oraz nawilżanych chusteczek, gdyż tradycyjny prysznic jest niemożliwy.

SpaceX Dragon: Nowoczesne kapsuły i lekcje z wycieków
Firma SpaceX również musiała stworzyć system toaletowy w swoich kapsułach Crew Dragon. Bazuje on na zasadzie podciśnienia. Toaleta znajduje się w górnej części kapsuły, oferując ograniczoną prywatność.
Niestety, system SpaceX napotkał problemy. W 2021 roku okazało się, że w niektórych kapsułach dochodziło do wycieków moczu z powodu rozszczelnienia rurki odprowadzającej. Mocz gromadził się pod podłogą, budząc obawy o korozję i nieprzyjemne zapachy.
W odpowiedzi na te problemy, SpaceX zmodyfikowało system, wprowadzając całkowicie spawaną konstrukcję rurek. Co więcej, w niektórych misjach astronauci byli proszeni o ograniczenie korzystania z toalety w Dragonie i poleganie na pieluchach MAG, które służyły jako niezawodne rozwiązanie awaryjne.
I kto by pomyślał, że nawet tak proste ziemskie czynności stają się złożonymi problemami inżynieryjnymi w przestrzeni pozaziemskiej. No ale bez tego ani rusz!