Na obcej planecie dzieją się dziwne rzeczy. Odkryto „żywe” cząstki
Świat naukowy stoi w obliczu wielkiego odkrycia. Naukowcy mogli wykryć na odległej egzoplanecie cząsteczkę, którą tworzą wyłącznie żywe organizmy. Niektórzy mówią wręcz o przełomie w poszukiwaniu pozaziemskiego życia. O co chodzi?
Naukowcy, wykorzystując Teleskop Webba, wykryli na obcej planecie potencjalne oznaki siarczku dimetylu. Na Ziemi cząsteczka ta produkowana jest tylko przez żywe organizmy, głównie przez fitoplankton znajdujący się w oceanach.
Niestety świat naukowy nie może się w pełni cieszyć z odkrycia, gdyż badacze muszą jeszcze potwierdzić obserwacje i dokonać dalszych szczegółowych analiz.
W trakcie badań, na planecie potwierdzono także istnienie metanu i dwutlenku węgla. Wykrycie tych cząsteczek już samo w sobie jest istotnym krokiem w poszukiwaniu życia w kosmosie.
Wyjątkowego odkrycia dokonano na egzoplanecie K2-18b. Planeta krąży wokół chłodnego karła, a system zlokalizowany w gwiazdozbiorze Lwa oddalony jest od nas o około 120 lat świetlnych. K2-18b ma 8,6 razy większą masę od Ziemi i ma od niej 2,6 razy większy promień. Ponadto należy do klasy podneptunów. Obiekty te są słabo poznane przez naukowców, dlatego też K2-18b może się stać "wzorcowym" poligonem badawczym.
Według naukowców K2-18b może należeć także do planet hyceańskich - jest to nowa klasa egzoplanet, których warunki środowiskowe mogłyby sprzyjać rozwojowi życia. Tego typu światy mają być pokryte w całości (lub niemal w całości) przez ocean, zaś atmosfera ma być bogata w wodór.
Jednakże naukowcy zauważają również, że na K2-18b mogą istnieć warunki, które mimo wszystko mogą utrudniać rozwój życia, np. globalny ocean może być zbyt gorący.
Astronomowie będą nadal badać tę planetę, jednakże jej obserwacja nie jest zbyt łatwa. Podneptuny są najpowszechniejszym rodzajem planet, lecz bardzo często są one zasłonięte przez blask gwiazd wokół, których krążą.
Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie naukowym The Astrophysical Journal Letters.